Wybuch gazu w Szczyrku na wokandzie. Finał sprawy w sądzie możliwy jeszcze wiosną
Wybuch gazu w Szczyrku, w którym w 2019 roku zginęło osiem osób - wciąż ma na tapecie sąd. Jak podaje PAP możliwe, że sprawa zakończy się wiosną tego roku. Na ławie oskarżonych po tej katastrofie zasiadło sześć osób.
Wybuch gazu w Szczyrku – sprawa sprzed pięciu lat – wciąż na wokandzie
16 kwietnia – jak podaje PAP – odbędzie się kolejna rozprawa w sprawie tragicznego wybuchu gazu w Szczyrku. Dramat w którym zginęło osiem osób, w tym czworo dzieci, rozegrał się w grudniu 2019 roku. Jak podkreśla PAP jest spora szansa, że w czasie kwietniowej rozprawy zostanie zamknięty przewód sądowy i rozpocznie się odbieranie głosów i wniosków końcowych stron.
Przypomnimy, że do tragedii doszło 4 grudnia 2019 r. Wybuch gazu zniszczył całkowicie trzykondygnacyjny dom. Ratownicy znaleźli w gruzach ciała ośmiu ofiar, w tym czworga dzieci. Do eksplozji doszło w wyniku przewiercenia gazociągu, który znajdował się pod ulicą. Wykonywano go, by doprowadzić energię do nowej inwestycji deweloperskiej. Proces ruszył 31 sierpnia 2021 roku. Na ławie oskarżonych zasiadło sześć osób, w tym trzy, które bezpośrednio odpowiadają za wybuch.
Bielska prokuratura okręgowa oskarżyła o bezpośrednie doprowadzenie do katastrofy trzech mężczyzn: szefa firmy, która zleciła wykonanie przewiertu oraz dwóch pracowników, którzy go wykonali. Grozi im 12 lat więzienia. Na pozostałych – jak podaje PAP – ciążą zarzuty nieprawidłowości przy rozbudowie sieci gazowej, nieumyślnego doprowadzenia do katastrofy i podżegania do składania fałszywych zeznań świadków. Grozi im 8 lat więzienia.
Zdaniem śledczych przekop pod linię energetyczną wykonany został metodą przewiertu, co było niezgodnie z projektem i ustaleniami. Miał być realizowany poprzez wykop otwarty. Ich zdaniem, oskarżeni realizowali prace, choć nie mieli pewności, w którym miejscu przebiegał gazociąg. Nie zaprzestali ich pomimo, iż wcześniej uszkodzili wodociąg. Sugerowało to, że w ziemi znajdują się instalacje, których przebieg nie jest dokładnie naniesiony na mapy.
/PAP/
Czytaj także:
- Wybuch gazu w Katowicach. Do akcji wezwani strażacy z Jastrzębia- Zdroju
- Szczyrk: Osiem ciał wydobytych z gruzowiska