Żory: Strażacy pracują 24 godziny na dobę
Akcja na składowisku opon i tworzyw sztucznych wciąż trwa. To już kolejna jej doba, pożar wybuchł prawie tydzień temu, w nocy z wtorku (27.11.) na środę (28.11.) przy ulicy Kleszczowskiej.
Relacjonuje zastępca jednostki ratowniczo-gaśniczej żorskiej straży pożarnej, kapitan Andrzej Pilny:
Obecnie na miejscu pracuje 10 zastępów straży pożarnej (…). Do przerobienia została jeszcze około 1/3 składowanych materiałów. Praca polega na tym, że koparki po prostu wyrywają z tych większych pryzm mniejsze części. Jest to natychmiast przelewane przez naszych strażaków, następnie spychane ładowarkami w inne miejsce.
Wciąż istnieje zagrożenie, że ogień wybuchnie ponownie:
Pilny: Cały czas niektóre hałdy się tlą wewnątrz, dlatego musimy je wszystkie przegrzebywać. Tak naprawdę musimy przerzucić wszystko, co jest na placu, w drugie miejsce.
Radio 90: To niezwykle mozolna praca i trudna..
Pilny: Bardzo trudna, ciężka, pracochłonna, czasochłonna. Powoli poruszamy się do przodu.
Andrzej Pilny ocenia, że akcja może potrwać jeszcze dwa dni. Straty na miejscu pożaru nie były jeszcze szacowane.