Nowe eksponaty ścieżki edukacyjnej Arboretum Bramy Morawskiej w Raciborzu
Żuk, muchomor, ślimak i inne organizmy w skali makro można zobaczyć w Arboretum Bramy Morawskiej. To nowe atrakcje, które przyciągnąć mają szczególnie najmłodszych mieszkańców regionu.
Arboretum Bramy Morawskiej zaprasza
W Arboretum Bramy Morawskiej można podziwiać typowe dla lasu organizmy w skali makro. Wraz z nadejściem wiosny na leśnych ścieżkach spotkać można mieszkańców tego miejsca w nieco większych rozmiarach niż naturalnie. – To nie tylko owady… – mówi Elżbieta Skrzymowska, dyrektor Arboretum Bramy Morawskiej.
Elżbieta Skrzymowska: To są duże modele różnych zwierząt, bo nie tylko owady, mamy też grzyby, które występują naturalnie u nas w Arboretum Bramy Morawskiej, ale są nietypowych rozmiarów. W rozmiarze XL mamy komara, który bardzo się podoba. Duże zainteresowanie wzbudza też żuk-gnojarz. My nieprzypadkowo wybieraliśmy konkretne gatunki. Chcemy przy pomocy tych modeli opowiadać o roli różnych grup zwierząt właśnie w ekosystemie leśnym. Żuki są zwierzętami bardzo pożytecznymi, które ułatwiają i przyspieszają rozkład martwej materii organicznej. Muchomor czerwony, czubajka kania i borowik, motyl paź królowej z gąsienicą, pająk krzyżak i ślimak winniczek.
W sumie w arboretum można zobaczyć dziewięć starannie przygotowanych rzeźb, każdy model ma od 2 do 3 metrów wysokości.
Elżbieta Skrzymowska: Jest to autorski patent, modele wykonał pan Tomasz Wagner. Jest to artysta plastyk. Co dla mnie też jest bardzo ważne, te modele morfologicznie i anatomicznie odzwierciedlają budowę tych gatunków, czyli nie jest to jakby tylko zabawka i atrapa. Na podstawie tych modeli naprawdę można o tych gatunkach edukować, więc jeśli one gdziekolwiek mają jakieś owłosienie, to te modele również mają jakieś włoski, futerka i tak dalej. Wszystko dokładnie oddaje budowę morfologiczną tych organizmów.
Elżbieta Skrzymowska
Pierwsze leśne eksponaty w skali makro można spotkać już przy samym wejściu do arboretum, w sumie nowych stanowisk jest aż 6. Każdy gatunek jest opisany, co pozwala odwiedzającym lepiej poznać leśny świat. Tuż przy bramie wejściowej pojawiła się jeszcze jedna nowa atrakcja:
Elżbieta Skrzymowska: Średniowieczny tor zabaw, to takie nietypowe miejsce, gdzie dzieci mogą spędzić czas bawiąc się w różne gry i zabawy w klimacie wczesnego Średniowiecza. Jest on w całości wykonany z drewna. Znajduje się tuż przy grodzie, przy głównym wejściu do arboretum.
Inwestycja w te nowe atrakcje, w tym również średniowieczny tor zabaw to koszt ponad 130 tysięcy złotych.
