Co nowego po zmianach w systemie ratownictwa medycznego?
Zmiany w systemie ratownictwa medycznego w naszym województwie stały się faktem. 1 września zmniejszono ilość karetek typu "S" i zamieniono je na karetki typu "P". Tak stało się między innymi w szpitalach w Rydułtowach, Rybniku i Jastrzębiu.
Na nic nie zdały się protesty samorządowców w tej sprawie. Najgłośniej swoje oburzenie wyrażali ci z powiatu wodzisławskiego, jednego z największych w kraju, gdzie po likwidacji „eski” w Rydułtowach została tylko jedna taka karetka, w Wodzisławiu.
Przypomnijmy karetka „S” to karetka, w której w składzie jest lekarz, w karetce typu „P” czyli podstawowej są tylko ratownicy, choć oczywiście przeszkoleni w niesieniu pomocy. Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe zapewnia, że dla pacjentów nic się nie zmienia, nadal będą mieli zapewnioną fachową pomoc i mogą czuć się bezpiecznie. Zdaniem jego dyrektora Artura Borowicza system jest spójny i działa w całym województwie.
Jak mówi, w razie potrzeby, do poważnych zdarzeń dojeżdżają karetki z innych części województwa śląskiego. Według niego zamiany wymusił głównie brak lekarzy, którzy mogliby obsługiwać karetki. A likwidacja sześciu karetek „S” to dla Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego oszczędności.
Z wygospodarowanych w ten sposób pieniędzy utworzono trzy nowe zespoły ratownictwa medycznego typu „P” w naszym województwie. Jeden z nich zaczął funkcjonować w szpitalu w Knurowie.