Ekspert od metali: ogołocił maszyny z wszystkich elementów, na których mógł zarobić
Za kradzież złomu z ciężkiego sprzętu budowlanego odpowie 58-latek. Wpadł w ręce żorskich dzielnicowych, gdy zamierzał w skupie pozbyć się przestępczego łupu. Mężczyzna usłyszał już policyjne zarzuty i przyznał się do winy. Za kradzież wartych 1000 złotych metalowych podzespołów grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
58-latek, bez stałego zamieszkania, został zatrzymany przez mundurowych wczoraj (12.02.), gdy na jednym ze złomowisk próbował sprzedać skradzione metalowe elementy. Policjanci ustalili, że mężczyzna w nocy z nieogrodzonej posesji w dzielnicy Kleszczówka ukradł hak, linowe zawiesia i stalowe podpory pochodzące z żurawia i dźwigu. Właściciel ciężkiego sprzętu budowlanego straty wycenił na 1 000 złotych. 58-latek jeszcze tego samego dnia usłyszał policyjne zarzuty. W czasie przesłuchania przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Za kradzież sprawcy grozi nawet do 5 lat więzienia.