Fotopułapki w Mszanie. Tak urząd walczy z „dzikimi” wysypiskami
Fotopułapki w Mszanie zmieniły lokalizację. To za pomocą ukrytych aparatów miejscowi urzędnicy chcą wyłapać osoby wywożące odpady do lasu.
Fotopułapki w Mszanie – w nowych miejscach. To ciąg dalszy walki miejscowych urzędników z „dzikimi” wysypiskami. Urządzenia pojawiły się w rejonie ul. Górniczej oraz Stawowej. Zostały tam umieszczone celem wykrycia potencjalnych sprawców, którzy podrzucają tam odpady. Nowe, dzikie wysypisko śmieci odkryto w ub. piątek (9.02.) w rejonie byłego mostu na ul. Moszczeńskiej. Nieznany sprawca wyrzucił tam odpady wielkogabarytowe. Działka, na której pojawiły się odpady, należy do Skarbu Państwa, więc to gmina jest odpowiedzialna za uprzątnięcie składowiska.
Mamy nadzieję, że fotopułapki, które pojawiły się w tym rejonie zapobiegną kolejnym podobnym incydentom. Zdjęcia z fotopułapek, które pojawiły się kilka lat temu w naszej gminie, już kilkukrotnie pomogły złapać „na gorącym uczynku” osoby, które wyrzucały śmieci do lasu
– mówi zastępca wójta Gminy Mszana, Błażej Tatarczyk.
Urząd Gminy apeluje również do mieszkańców – jeśli zauważymy kogoś, kto nielegalnie wyrzuca odpady, fakt ten należy niezwłocznie zgłosić do odpowiednich służb. Można to zrobić anonimowo. Przypominamy również, że wyrzucanie odpadów do lasu jest karane z mocy art. 162 Kodeksu wykroczeń, a grzywna za śmiecenie w lesie zaczyna się od 500 zł.
Czytaj także:
