Opowieści o regionie: Gardian, górnik z Rydułtów rapuje o kopalni [WIDEO]
Gardian - to pseudonim artystyczny Andrzeja Gadyanczyka, górnika, który rapuje o swoim zawodzie i o swojej kopalni.
Opowieści o regionie: Gardian, górnik z Rydułtów rapuje o kopalni
Nie chodzi mi o płyty, nie chodzi mi o zyski, ja robię to dla siebie – mój RAP jest dla mnie wszystkim.
Tak krótko przedstawia sam siebie. Andrzej Gadyanczyk, pseudonim artystyczny: Gardian, górnik i raper z Rydułtów. Od 6 lat zatrudniony w Ruchu Rydułtowy nagrał piosenkę o swojej profesji i o kopalni. Powstał też teledysk.
Andrzej Gadyanczyk: Ten tekst napisałem jakiś czas temu, ale ja zawsze się spóźniam z piosenkami,. Ale powiedziałem sobie: teraz na to nie pozwolę i żeby na Barbórkę się udało. I się udało. Teraz jest nagonka na górnictwo, na kopalnie, ciągle się mówi, że chcą nas zamykać, a mi osobiście jest z tego powodu bardzo przykro, bo ja jestem ze Śląska, urodziłem się w Rydułtowach, tutaj mieszkam i zawsze kopalnia była, fedrowała. Postanowiłem więc to trochę upamiętnić, to co zostało i jeszcze jeśli to jest czynne to wykorzystać ten moment.
Nie było łatwo, by nakręcić teledysk na terenie Ruchu Rydułtowy:
Andrzej Gadyanczyk: Nie jest to nic łatwego, tym bardziej, że trudno uzyskać pozwolenia. To bardzo ciężkie do zrealizowania. Na szczęście mnie się udało, z pomocą mojego przełożonego, który pomógł i załatwił wszystkie potrzebne zgody. Coś tam „z dołu” mamy, ale niestety warunki nie pozwalają uwiecznić, nagrać. Głównie jesteśmy na przekopie, jakieś ujęcia są ze ściany, podszybie, wieże szybowe, maszyna wyciągowa. Tak, żeby trochę było tego, trochę tego. Wiadomo, że nie zawsze wyjdzie tak dobrze, jakbym chciał.
A jak wyszło? Zobaczcie sami!
Czytaj także: