Rozporządzenie metanowe przegłosowane w Parlamencie Europejskim
Rozporządzenie metanowe przegłosowane w PE. To jest rozsądny kompromis - komentuje w Radiu 90 Łukasz Kohut, europarlamentarzysta z Rybnika.
„Transformacja energetyczna jest potrzebna i nieunikniona, ale umawialiśmy się na pewne ramy czasowe i dobrze, że udało się je zachować” – mówi europoseł z regionu, Łukasz Kohut komentując przegłosowane w Parlamencie Europejskim zapisy rozporządzenia metanowego. Mówiliśmy w Radiu 90, że kluczowe zapisy dla śląskiego górnictwa zostały utrzymane. To przede wszystkim podniesienie limitu emisji do 5 ton metanu na tysiąc ton wydobytego węgla kamiennego od 2027 roku.
Łukasz Kohut: Rozporządzenie metalowe na pewno niepotrzebnie przyspieszałoby pewne procesy, a my zostaliśmy jako Polska trochę sami w tej sprawie. Nie doszły do nas jeszcze pieniądze europejskie ze względu na wiadomo, konflikt w rządzie i problemy z praworządnością i ta transformacja energetyczna nie może się odbywać po prostu kosztem człowieka. Ja jeszcze chciałbym, żeby Komisja Europejska także zgodziła się na tą umowę społeczną, która też leży na stole, ale na razie, proszę mi wierzyć, nikt z polskiego rządu w tej sprawie niczego nie zrobił. Ja to tam dopytuję, „dopycham” kolanem. Czekam na nowy rząd i mam nadzieję, że ten 2049 rok w kontekście Polski będzie utrzymany.
Rozporządzenie metanowe – droga do niego nie była łatwa
Unijne negocjacje nad rozporządzeniem metanowym nie były łatwe:
Łukasz Kohut: Dobre relacje nawiązałem z przedstawicielami frakcji socjalistów w Parlamencie Europejskim, z Jensem Geierem, Niemcem z Zagłębia Ruhry, który znał ten temat i który nie chciał, żeby takim jednym rozporządzeniem w zasadzie wszystkie śląskie kopalnie zamknąć w krótkiej perspektywie czasowej i łatwo było mi go przekonać. Natomiast generalnie to nie była łatwa droga, bo rzeczywiście rząd pokpił na tym wstępnym etapie w ogóle prace nad tym rozporządzeniem, nie było w ogóle informacji ze strony polskiego rządu, że to jest tak drastyczna zmiana przepisów. I myśmy wkroczyli na tym ostatnim etapie tych negocjacji, ale udało się przekonać po prostu partnerów z Zachodu.
Kohut w Radiu 90: Zawarty kompromis w sprawie metanu pozwoli uniknąć zamykania kopalń
W negocjacje nad przepisami zaangażowało się wielu polskich polityków
W negocjacje nad przepisami zaangażowało się wielu polskich politykówEuroposeł Łukasz Kohut podkreśla zaangażowanie wielu polityków w negocjacje nad rozporządzeniem metanowym:
Łukasz Kohut:: Wszyscy współpracowaliśmy. Przyszli do nas po prośbie przedstawiciele PiS-u i ja to też szanuję, chociaż szkoda, że na ostatnim etapie. Ja zajmowałem się przekonywaniem partnerów właśnie w tej mojej frakcji Socjalistów i Demokratów i było mi dość łatwo przekonać kolegów i koleżanki, a z kolei Adam Jarubas, Jerzy Buzek pracowali w Europejskiej Partii Ludowej i oni przekonywali swoich kolegów z EPP właśnie do tego, do tej zmiany. I udało się. Myślę, że to jest rozsądny kompromis, jesteśmy też po tych „trilogach” między instytucjami, czyli między parlamentem, Komisją i Radą. I te nasze zapisy, które wynegocjowaliśmy, przeszły bez zmian, więc myślę, że jest to spory sukces.
Powtórzmy, że zdecydowano także o zamianie kar na opłaty, które w postaci inwestycji środowiskowych będą mogły wrócić do kopalń. I wreszcie z tych zapisów wyłączono węgiel koksujący, który został uprzednio wpisany na listę surowców krytycznych UE. Przypomnijmy, że jego największym europejskim producentem jest Jastrzębska Spółka Węglowa.
Czytaj także:
