GOPR podsumował ubiegłotygodniowe poszukiwania zagubionego grzybiarza
63 ratowników, 4 psy, 4 quady, mobilne centrum dowodzenia, 2 samochody terenowe oraz 2 drony. GOPR podsumował ubiegłotygodniowe poszukiwania zagubionego grzybiarza. Szukano go w rejonie Istebnej.
W środę (5.10) ok. 20.00 z komisariatu policji w Wiśle do centrali GB GOPR w Szczyrku wpłynęło zgłoszenie o zabłądzeniu grzybiarza w Istebnej. Z uzyskanych informacji wynikało, że w rejonie przysiółka Wilcze zabłądził 69-letni mieszkaniec Istebnej, który jest wycieńczony i zdezorientowany. Zgłaszający bratanek od godzin popołudniowych próbował odnaleźć wujka.
Po otrzymaniu zgłoszenia ratownicy natychmiast podjęli próby lokalizacji poszukiwanego. Jednocześnie pozostając w kontakcie telefonicznym z poszukiwanym, w rejon poszukiwań udał się ratownik GOPR (mieszkaniec Istebnej). Poszukiwany nie był w stanie precyzyjnie określić rejonu, w który się udał, a kolejne przeszukiwane miejsca nie dawały pozytywnego rezultatu. W kolejnych godzinach na miejsce działań dysponowane były kolejne zespoły ratowniczo-poszukiwawcze. Pomimo wszelkich możliwych metod i środków, przy olbrzymim zaangażowaniu służb i wolontariuszy, tej nocy nie udało się odnaleźć poszukiwanego mężczyzny.
Zaznaczyć trzeba, że teren poszukiwań był zróżnicowany i miejscami bardzo trudny.
W czwartek (6.10) w godzinach porannych działania zostały wznowione. Powtórzono przeszukania sektorów sprawdzanych nocą, po czym obszar poszukiwań został systematycznie powiększany. Do działań zadysponowano przewodników z psami, którzy brali udział w szkoleniu centralnym GOPR na Jaworzynie Krynickiej. Poprosiliśmy również o wsparcie ratowników Horská služba ČR – oficiální stránka, gdyż istniały poszlaki, że poszukiwany przekroczył w terenie leśnym granicę państwa. Teren poszukiwań systematycznie przeszukiwali operatorzy dronów korzystający z programu SAR-UAV oraz termowizji. Do działań Policja zadysponowała także jednostki WOT. W godzinach popołudniowych teren został przeszukany również śmigłowcem Policji z ratownikiem GOPR na pokładzie, a po zmroku przez operatorów dronów z kamerami termowizyjnymi. Cały czas w terenie działały zespoły złożone ze strażaków, policjantów, żołnierzy WOT oraz ratowników GOPR. Tylko tego dnia przeszukano ponad 50 wyznaczonych obszarów. Z uwagi na brak postępów w poszukiwaniach poprosiliśmy o wsparcie sąsiednie Grupy GOPR (Jurajska i Podhalańska).
Kolejnego, już trzeciego dnia, poszukiwania były kontynuowane na podstawie zapisów track’ów z dni poprzednich. Rozszerzono teren i sprawdzano w szczególności pułapki terenowe (m.in. wąwozy, jary, potoki, młodniki) oraz miejsca oznaczone przez drony. Około godziny 15:30 do sztabu dotarła informacja, że grzybiarz odnalazł się i jest w rejonie domu. Na miejscu potwierdzono tożsamość poszukiwanego, który został zabrany do szpitala na rutynowe badania.
Z relacji świadków wynika, że poszukiwany został przywieziony w okolice miejsca zamieszkania samochodem na czeskich tablicach rejestracyjnych, co skłania nas do podejrzeń, że grzybiarz przez ponad 50 godzin poruszał się w terenie górskim i w efekcie znalazł się na terytorium Czech. Niestety stan zdrowia poszukiwanego nie pozwolił do tej pory na uzyskanie bardziej szczegółowych informacji dotyczących miejsc, w których przebywał w czasie prowadzonych działań.
Czytaj także:
- Beskidzka grupa GOPR podsumowuje ostatni tydzień
- GOPR przypomina – w górach pomaga aplikacja #Ratunek
- Pracowite noce dla policjantów i strażaków. Poszukiwania zaginionych w Gaszowicach i Szczerbicach