Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Iwona Puchalska: ,,Uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej mieli łzy w oczach, gdy to usłyszeli”

Facebook Twitter

Uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej z niepełnosprawnością ruchową czy intelektualną, od wtorku (20.10.) zostali zamknięci w domach, bo placówki muszą zawiesić działalność do odwołania. Do odwołania nie będą działać również Środowiskowe Domy Pomocy Społecznej, Dzienne Domy i Kluby Seniora, oraz placówki działających w ramach programu Senior +.

Takie polecenie wydał wojewoda śląski samorządowcom, w związku z rosnącą ilością zachorowań na Covid 19.

Uczestnicy WTZ mieli łzy w oczach, gdy to usłyszeli

– mówi naszemu reporterowi Iwona Puchalska, kierująca WTZ w Jastrzębiu-Zdroju:

Jest to bardzo przykra informacja, którą musieliśmy przekazać wszystkim naszym uczestnikom. Zawieszenie działalności ze skutkiem natychmiastowym i jeszcze taka decyzja, że to zawieszenie jest do odwołania, czyli bez podania konkretniej daty zakończenia tego zawieszenia, oznacza to, że nasi uczestnicy pozostaną przez najbliższy czas w domu, pozostaną bez wsparcia terapeutycznego, bez kontaktu ze swoimi kolegami, koleżankami. Nie jest to dla nich przyjemna informacja, mamy takie sygnały od nich i od rodziców, że doprowadziła ich do łez.

WTZ już raz podczas pandemii musiały zawiesić działalność. Stało się to w połowie marca. Placówki nie działały do czerwca i lipca. Przez ostatnie kilka miesiące nadrabiały stracony czas z uczestnikami zajęć. Skutki izolacji są odczuwalne dla podopiecznych jak i ich rodzin:

Myśmy skutki widzieli po powrocie naszych uczestników po tych 3-4 miesiącach. Niestety brak rehabilitacji spowodował regres tego, co zdołaliśmy wypracować z naszymi uczestnikami, to jest spadek sprawności fizycznej, brak konaków z rówieśnikami, brak kontaktu z terapeutami – wszystko było równoznaczne ze spadkiem kondycji psychicznej, te skutki są odczuwalne zarówno dla nich i ich rodzin.

– podkreśla Puchalska:

Jak podkreśla szefowa WTZ w Jastrzębiu-Zdroju, zawieszenie działalności nie oznacza, że pracownicy nie będą pracować:

Będziemy starali się mieć z naszymi podopiecznymi stały kontakt

Mają oni otrzymywać paczki z instrukcjami zajęć, dla niektórych przygotowane będą również spotkania on-line.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj