Jastrzębski Węgiel wraca do rywalizacji w Lidze Mistrzów. Dziś mecz z Knack Roeselare
Dziś (14.12.) jastrzębianie zmierzą się na wyjeździe z 12-krotnym mistrzem Belgii, Knack Roeselare. Przypomnijmy, że pierwsze spotkanie w tych elitarnych europejskich rozgrywkach jastrzębianie pewnie wygrali, pokonali u siebie 3:0 mistrza Bułgarii.
Dziś nie będzie tak łatwo
– prognozuje środkowy Jastrzębskiego Węgla:
Łukasz Wiśniewski: Od początku zdajemy sobie sprawę, że po losowaniu to my jesteśmy faworytem grupy i musimy to udowodnić, niemniej jednak wiemy jak groźne są drużyny belgijskie…
Co ciekawe, w sezonie 1993/94 w belgijskim klubie występował ojciec Tomasza Fornala, przyjmującego „pomarańczowych”, Marek. A mecz przeciwko drużynie będzie wyjątkowy także dla drugiego rozgrywającego Jastrzębskiego Węgla Fina, Eemiego Tervaportii. On zespole z Roeselare spędził trzy sezony:
Eemi Tervaportii: Po pierwsze muszę powiedzieć, że przeżyłem w tym klubie niesamowity okres. Czułem się tutaj prawie jak w domu. Cieszyłem się tym czasem. Trzy razy zostaliśmy mistrzem Belgii, więc naprawdę byłem tutaj szczęśliwy. Z okresu spędzonego tutaj pozostało mi wiele nawiązanych przyjaźni. Nadal utrzymujemy kontakty. A co do meczu, mamy czternastu świetnych zawodników i każdy z nas stanowi wartość dla zespołu. Jeśli dostajemy szansę, staramy się pokazać z jak najlepszej strony. To wszystko. Trzeba się cieszyć grą.
Dodajmy, że z powodu covidowych restrykcji spotkanie w Belgii odbędzie się bez udziału publiczności. Początek starcia w Lidze Mistrzów dziś (14.12.) o godzinie 19.00.
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do nas TUTAJ!