Kabaret DNO. 25 lat od zdobycia pierwszego Złotego Koryta na Ryjku
Zdobyli największą ilość koryt, w 27-letniej historii Ryjka. Wypracowali swój własny niepowtarzalny styl, słyną z niebanalnych rekwizytów, które sami tworzą. Jubileusz Kabaretu DNO w Rybniku.

Kabaret DNO świętował na tegorocznej Rybnickiej Jesieni Kabaretowej, jubileusz 25 lat od zdobycia pierwszego Złotego Koryta.

Jarosław Cyba – Kabaret DNO
Jarosław Cyba: Zaczęliśmy w roku 1997, czyli po prostu w zeszłym stuleciu. Byliśmy na piętnastu Ryjkach. Jak dobrze liczyliśmy, to jest około 14 koryt, dwie nagrody filmowe, dwie nagrody za piosenkę, także w sumie 120 skeczy. Zawsze inspirował nas Ryjek i 90% naszych programów, które pokazywaliśmy po całej Polsce, to właśnie pochodzi z Ryjka. Jak człowiek wymyśla skecze tak sam, to są w zasadzie takie proste. Natomiast Ryjek zmusza do tego, że trzeba pogrzebać głębiej, pokombinować, żeby się wyróżnić. I w życiu byśmy sami z siebie nie wpadli na tak durnowate pomysły, które zawsze pokazywaliśmy na Ryjku. Zawsze towarzyszy konkursowi tak ogromny stres, a dzisiaj mogę spokojnie, na luzie sobie pooglądać…
Radio 90: Unikaliście polityki i chyba w tym tkwił sukces ponadczasowego dowcipu kabaretu Dno.
Jarosław Cyba: Raczej nie robiliśmy publicystyki ani skeczy politycznych, dlatego, że to są numery czasami jednorazowe, które mają bardzo krótki żywot. A my staramy się robić takie numery, które będą uniwersalne za 5, 10, za 20 lat.
Radio 90: Czego życzyć?
Jarosław Cyba: No chyba tego, że żeby nie potraktowali nas jako legendę i nas nie zaszufladkowali … nie schowali, tylko żebyśmy jeszcze kiedyś pojawili się w konkursie.
Z Jarosławem Cybą liderem Kabaretu DNO rozmawiał Arkadiusz Żabka.
Czytaj także: