Kierowcy pługów w Cieszynie mają żal do urzędników. Drogi byłyby w lepszym stanie, gdyby mogli szybciej je odśnieżać
My drogowcy, jesteśmy w pełnej gotowości non-stop. Drogi byłyby w lepszym stanie, gdybyśmy mogli szybciej je odśnieżać - uważają kierowcy pługów i twierdzą, że urzędnicy kierują się oszczędnościami.
Kierowcy pługów w Cieszynie mają żal do urzędników
Urzędnicy kierują się oszczędnościami – mówi w rozmowie z Arkadiuszem Żabką, kierowca jednego pługów w powiecie cieszyńskim:
Radio 90: Co pan czuje, jak słyszę, że zima zaskoczyła drogowców?
To jest najbardziej denerwujące. My drogowcy, jesteśmy w pełnej gotowości non-stop, ale urzędnicy po prostu nas nie wypuszczają na drogi. Pada 10-15 centymetrów, dopiero wtedy można jechać, posypać, najwyżej drugi raz pojedziecie. To się mija z celem.
Radio 90: Nie pozwalają na to wam przełożeni?
Nawet nie przełożeni nasi, tylko ich przełożeni, czyli miasto, które zleca usługę.
Radio 90: A jak to gminy tłumaczą?
Oszczędnościami. Jeździmy tam i z powrotem po drodze zalodziałej, posypujemy, nie chcę to schodzić. Trzeba po prostu zapobiegać, a nie leczyć.
Radio 90: Jeżeli tego śniegu na bieżąco nie będziemy odśnieżać, to powstaje skorupa lodowa i wtedy jest problem.
Tak, dokładnie. Trzeba jechać cztery razy, a nie dwa.
Nasz rozmówca od 15 lat jeździ pługiem, odśnieżając drogi i chodniki. Jak mówi, w poprzednich latach na pierwszym miejscu było bezpieczeństwo, a nie oszczędności.
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do nas TUTAJ!
Czytaj także: