Kto będzie odbierał uczniów młodszych klas ze szkoły? Według nowych zaleceń nie mogą poruszać się sami
Wprowadzony zakaz przemieszczania się dzieci i młodzieży poniżej 16. roku życia między godz. 8.00 a godz. 16.00 to nie lada wyzwanie dla pracujących rodziców, których dzieci, np. uczące się w klasie trzeciej, do tej pory, do domu po lekcjach wracały już same.
Zwraca uwagę Justyna Orszulak, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 1 w Wodzisławiu Śląskim:
Mam wątpliwości co z dziećmi młodszymi, z dziećmi, które będą mogły przychodzić do szkoły, a jednak został na nich nałożony zakaz przemieszczania się (…). Nie wiem jak rodzice poradzą sobie organizacyjnie. W świetlicy są dzieci, których rodzice na początku roku zdeklarowali np. ze względu na to, że dzieckiem nie ma się kto zająć w domu. To są uczniowie klas 1-3. (…) Do tej pory, jeżeli dzieci kończyły szybciej wracały same do domu, a teraz jest to niemożliwe, jeżeli rodzice są w pracy.
Według niej decyzja o zmianie formy nauczania została podjęta zbyt późno:
Decyzja o nauczaniu nie tyle zdalnym, bo nauczanie zdalne też się idealnie nie sprawdza, dobrze wiemy, ale o nauczaniu hybrydowym powinna zapaść na początku września. Uczniowie mogliby spędzić tydzień w domu, tydzień w szkole. Wydaje mi się, że to byłoby dla nas wszystkich korzystniejsze. Myślę, że ogromnym wyzwaniem są potrzeby sprzętowe. Zarówno w domach, w rodzinach gdzie jest dwoje i więcej dzieci, ale też sprzęty jakie posiadają szkoły, też nie są idealne do prowadzenia lekcji w aplikacjach online.
W wodzisławskich podstawówkach świetlice będą na pewno czynne do godziny 16.00, tak by móc zapewnić opiekę uczniom najmłodszych klas – taki komunikat już płynie z tamtejszego magistratu.