Łaguta nie odpokutuje za winy w barwach ROW-u Rybnik
Ta informacja wstrząsnęła w ostatnich dniach żużlowym środowiskiem w naszym kraju. Grigorij Łaguta nie będzie reprezentował w nadchodzącym sezonie ROW-u Rybnik. Zawodnik wybrał ofertę beniaminka żużlowej ekstraligi, Motoru Lublin.
Poszło o pieniądze, których klub z Lublina zaproponował Griszy dwa razy więcej niż ROW. Nieoficjalnie mówi się, że za sezon może dostać w Motorze nawet dwa miliony złotych.
Według fanów speedwaya w Rybniku, to nie powinno jednak mieć w ogóle znaczenia. Przecież to wpadka dopingowa Łaguty pozbawiła ROW punktów, a zespół w efekcie spadł z żużlowej ekstraligi.
Murem za zawodnikiem stanął wtedy prezes ROW-u, Krzysztof Mrozek. Łaguta obiecał, że odpokutuje grzechy i pomoże wprowadzić zespół ponownie do PGE Ekstraligi, gdy skończy mu się kara dyskwalifikacji.
Teraz już wiemy, że tak się nie stanie. Fani „Rekinów” w swoich komentarzach nie zostawiają na Łagucie suchej nitki. Ostrych słów użył także prezes Mrozek podczas poniedziałkowego spotkania z kibicami. Zapowiedział, że klub przygotuje pozew przeciwko Łagucie. Za poniesione straty chce wyegzekwować od żużlowca 2,5 miliona złotych.
Dodajmy, że na razie nie wiadomo czy w miejsce Rosjanina pojawi się w rybnickim klubie jakiś inny zawodnik.
