Mieszkańcy Nieboczów nie mogą normalnie funkcjonować. Wciąż są pozbawieni dostępu do gazu
Miał być latem, potem jesienią... Teraz okazuje się, że będzie w przyszłym roku, albo dopiero za parę lat. Gaz w Nieboczowach na razie pozostaje w sferze marzeń mieszkańców, którzy właśnie wprowadzają się do swoich nowych domów.
Brak gazu to też problem władz gminy, które nie potrafią ogrzać budynków użyteczności publicznej:
Brak gazu to nie tylko problem mieszkańców. To także spory kłopot dla gminnych urzędników i parafii. Gazem ogrzewany ma być kościół, a także inne obiekty. Na gaz czekamy od wczesnego lata – mówi zbulwersowany wójt gminy Lubomia Czesław Burek:
Do Polskiej Spółki Gazownictwa Urząd Gminy Lubomia oraz parafia wysłały pismo protestujące z kserami umów, jakie zostały już zawarte:
Jak mówi Radio 90 wójt Czesław Burek, problem z wybudowaniem sieci gazowej i podłączeniem do niej mieszkańców to efekt zmian personalnych w Polskiej Spółce Gazowniczej.
Mieszkańcy nie wykluczają złożenia pozwu zbiorowego przeciwko PGNiG, czyli spółce Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.