Nie tonął w wodzie a przestraszył się dzików?
Wracamy do sprawy poszukiwań człowieka w pokopalnianym stawie w Rybniku. Przypomnijmy: wczoraj (16.02.) spacerujący w lesie z synem mężczyzna usłyszał wołania o pomoc.
Krzyki dobiegały z okolicy pobliskiego zbiornika. Mężczyzna wezwał ratowników. Strażacy nikogo w wodzie nie znaleźli, dno zbiornika przeszukali też płetwonurkowie, także bezskutecznie.
Przy stawie odkryto natomiast ślady kilkunastu dzików. Nie wykluczone, że to w obawie przed agresywnym stadem dzików ktoś wzywał pomocy. Na brzegu nie odkryto także żadnych śladów świadczących o tym, że mógł tam ktoś przebywać. Policjanci nie otrzymali również informacji, że ktoś z mieszkańców zaginął. Zdecydowano, że poszukiwania nie będą kontynuowane.