Nowy rozkład jazdy komunikacji w Wodzisławiu. Są plusy i minusy
Choć jeszcze nie wszedł w życie, to już budzi kontrowersje. Od niedzieli 27 stycznia na pasażerów czeka nowy rozkład jazdy Komunikacji Miejskiej w Wodzisławiu Śląskim.
Będzie ona po raz pierwszy realizowana wspólnie z wodzisławskim powiatem – zapowiada prezydent Wodzisławia Mieczysław Kieca:
Na pewno zmiana jakościowa jeżeli chodzi o nowy tabor, będą nowe autobusy niskopodłogowe. Na pewno nowa jakość, bo ta komunikacja będzie realizowana we współpracy z powiatem, tak, że część linii będzie obsługiwana na terenie miasta przez autobusy komunikacji powiatowej, uzupełniającą będzie komunikacja miejska i to rodzi dużo pytań i wątpliwości, bo już teraz, kiedy wywieszamy rozkłady jazdy pytają się dlaczego, nie odjeżdża linia, do której są przyzwyczajeni z danego przystanku, ale z tego przystanku może się okazać, że odjeżdża linia komunikacji powiatowej, dokładnie w tej samej cenie. Te rozkłady są skorelowane, przyjmujmy wszystkie uwago, zachęcam do śledzenia mediów społecznościowych, tam krok po kroku wyjaśniamy wszelkie wątpliwości.
A tych wątpliwości jest już teraz sporo. Ten rozkład jazdy to jest jakaś kpina… Z tego wynika, że „komfortowo” to my sobie możemy jeździć w kółko po Wodzisławiu, natomiast jakakolwiek próba dojazdu do innej miejscowości wiąże się z przesiadkami i kupowaniem kolejnych biletów okresowych – pisze Aleksandra. A Kasia dodaje: Brak słów… Kto to układał? Porażka. Chyba się zwolnię, żeby syna do szkoły na czas zawozić.
Są też takie głosy: słuchacz informuje, że nie ma połączeń z Wodzisławia do Kokoszyc, Syryni czy Zawady; trasa kończy się w Jedłowniku:
Kiedyś to była komunikacja- mówią wodzisławianie. Posłuchaj opinii zebranych przez reportera Radia 90:
Nowa wodzisławska komunikacja miejska ma zdaniem fachowców w tej dziedzinie plusy i minusy. Zacznijmy od tych słabszych stron.
Poza godzinami szczytu i w weekendy kursy nie są dopasowane do przyjazdów i odjazdów pociągów Kolei Śląskich, a także linii MZK takich jak E-3. Brak systemu dynamicznej informacji dla pasażerów, kiepska identyfikacja nazw przystanków no i na koniec cena, jaką miasto płaci nowemu przewoźnikowi.
Są jednak i dobre strony odsłony nowej komunikacji. Jest tania dla pasażera. Bilet jednorazowy to 2 złote, a miesięczny 60 złotych. Koszty przejazdu można obniżyć jeszcze dzięki wspólnemu biletowi z ZTZ czy Kolejami Śląskimi. Pojawią się w końcu na wodzisławskich drogach ekologiczne autobusy. Cieszy darmowa komunikacja w weekendy.
A co wy sądzicie o komunikacji w Wodzisławiu Śląskim? DAJ ZNAĆ!
