Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Ogrzewają domy gazem i muszą płacić za wywóz popiołu. Pytamy samorządowców czy to sprawiedliwe?

Facebook Twitter

Ogrzewają domy gazem i muszą płacić za wywóz popiołu. Coraz więcej naszych słuchaczy skarży się na nielogiczny system odbioru odpadów. Jak piszą do naszej redakcji: Chcieliśmy być ekologiczni, wymieniliśmy kopciuchy na ogrzewanie gazowe, a tymczasem cały czas musimy płacić za odbiór popiołu, którego już nie produkujemy.

Fot. pixabay.com

Dlaczego tak się dzieje? Pytają słuchacze, prosząc o wyjaśnienie problemu.

Sprawdziliśmy. Wiele samorządów stosuje taką praktykę, tłumacząc się, że mieszkaniec musi płacić za odbiór wszystkich odpadów bez względu na to, czy je wytwarza, czy nie, bo system się musi bilansować. Mówi Janusz Koper zastępca prezydenta Rybnika:

Janusz Koper: Nie jest to na pewno niesprawiedliwość z tego względu, że system gospodarowania odpadami obejmuje całość odpadów. W tym momencie miasto odbiera każdą ilość odpadów z wyjątkiem wprowadzonej reglamentacji odpadów bio ograniczającej odbiór, natomiast każdy inny produkt jest odbierany w każdej ilości.

Radio 90: Jak ma się ten popiół do osoby, która go nie produkuje, bo ogrzewa dom np. gazem?

Janusz Koper: Ktoś produkował popiół, teraz go nie produkuje i się pyta, dlaczego musi za to zapłacić. Ktoś powie, że nie pije i dlaczego musi płacić za odpady szklane. System musi obejmować całość, jeżeli ta całość jest nadal ogromna, dzielona przez liczbę mieszkańców Rybnika powoduje, że mam taką, a nie inną odpłatność.

Janusz Koper zastępca prezydenta Rybnika

Za popiół muszą płacić również mieszkańcy bloków, bo taki obowiązek nałożył ustawodawca – zwraca uwagę wiceprezydent Janusz Koper:

Janusz Koper: W Rybniku mamy bardzo dużo osiedli mieszkaniowych, gdzie są bloki, gdzie nigdy nie produkowano popiołu, a też za ten popiół się płaci. Jedna osoba produkuje popiół, druga nie produkuje, natomiast my pokrywamy cały system. Teraz czy w ramach tego systemu część środków jest przeznaczona na zagospodarowanie popiołu, na zagospodarowanie drewna, na zagospodarowanie plastiku, papieru itd., to jest szczegół organizacyjny.

Radio 90: Kto może to zmienić?

Janusz Koper: Ustawodawca i Rada Miasta, ustawa narzuca na nas obowiązek zbierania, segregowania. My za chwilę będziemy wprowadzać kolejne elementy segregacji, my powinniśmy osobno szmaty przyjmować.

W podobnym tonie wypowiadają się samorządowcy z mniejszych gmin takich jak na przykład Lubomia. To system ryczałtowy – mówi wójt Czesław Burek:

Czesław Burek: Płacą jedną opłatę, system jest ryczałtowy. System ryczałtowy ma plusy i minusy, nie dla wszystkich może być sprawiedliwy, bo ten dał mało, a ten dał dużo, ale jaka jest alternatywa? Będziemy każdego warzyć? Wtedy obsługa tego systemu będzie trzy razy więcej kosztować niż w tej chwili, a już w tej chwili kosztuje bardzo dużo. My się dziwimy, że nie ma popiołu z tego naszego mułu, a odpady są coraz droższe. Dlaczego tak jest? Rośnie opłata marszałkowska na śmietniskach, nie muszę nikomu mówić, jakie są ceny paliwa. To są te składniki, które znowu to powodują i podwyższają te ceny.

O problemie rozmawiać będziemy z porannym gościem Radia 90 posłem Adamem Gawędą. Zapytamy, czy jest szansa na zmianę ustawy o odpadach komunalnych. Początek rozmowy tuż po godzinie 8.00.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj