Piłkarze GKS-u Jastrzębie nie znaleźli sposobu na ekstraligowy Piast Gliwice
Wczoraj (26.09.) w meczu pierwszej rundy Pucharu Polski jastrzębianie przegrali na własnym stadionie z Piastem 1:2 i odpadli z dalszej rywalizacji o trofeum. Goście już w pierwszej połowie strzelili dwa gole.
GKS odpowiedział dopiero w 74. minucie spotkania golem Dawida Weisa. Mimo stworzonych później przez oba zespoły sytuacji, wynik nie uległ już zmianie. Nie potraktowaliśmy tego meczu ulgowo, walczyliśmy o zwycięstwo ale nie udało się – mówił po meczu trener GKS-u, Jarosław Skrobacz:
Wychodzimy składem mocnym, nie eksperymentujemy, jest dobrze zastawiona obrona, ta, która gra w lidze. To świadczyło o tym, że nasze podejście jest bardzo poważne, że chcieliśmy wygrać i awansować. Te sytuacje, po których straciliśmy bramkę, przede wszystkim tą pierwszą, wkrada się u nas taki moment dekoncentracji, który przeciwnik z zimną krwią wykorzystuje. To nie były jakieś super wypracowane sytuacje przez Piasta, ale swoim doświadczeniem, postawą przy tych sytuacjach spowodowali, że prowadzili 2:0. My też mieliśmy te sytuacje (…), ale nie udało się, szkoda.
Dzięki wygranej w Jastrzębiu Piast awansował do kolejnej rundy Pucharu Polski. GKS walczy już teraz tylko o ligowe punkty. W sobotę (29.09.) będzie podejmował Wartę Poznań.