Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Półfinał jest nasz! JKH GKS Jastrzębie po raz czwarty pokonał Energę Toruń

Facebook Twitter

Hokeiści JKH GKS Jastrzębie po czwartek wygranej z rzędu nad zespołem z Torunia, są już w strefie medalowej tegorocznych rozgrywek Polskiej Ligi Hokeja.

JKH GKS Jastrzębie
fot. FB/JKH GKS Jastrzębie

Brawo panowie! JKH GKS Jastrzębie idzie jak burza!

„Jesteśmy w półfinale!”. JKH GKS Jastrzębie po roku przerwy powraca do grona czterech czołowych drużyn polskiego hokeja! Wczoraj (12.03) wieczorem zespół pokonał po raz czwarty Energę Toruń. Jastrzęski Klub Hokejowy zameldował się w półfinale. „Nieco ponad tydzień temu – przy prowadzeniu rywali 2-0 – na taki scenariusz mało kto liczył”- pisze klub na swojej stronie.

Tym razem wyprawa do Torunia nie wiązała się z bezwzględną koniecznością zwycięstwa, ale  zawodnicy nie ukrywali, że marzą o pójściu za ciosem – po trzech wcześniejszych wygranych z rzędu. I to udało się zrobić! Dodajmy, że kolejnego, tym razem już  półfinałowego konkurenta JKH GKS jeszcze nie znamy, ponieważ pary w „czwórce” zależą od wyniku ostatniego starcia Re-Plast Unii Oświęcim z Comarch Cracovią.

Wtorkowy mecz na Tor-Torze rozpoczął się od… powtórki z fazy zasadniczej, kiedy to pojedynki jastrzębsko-toruńskie obfitowały w strzelaniny. W ciągu zaledwie siedmiu minut Jakub Lacković i Mateusz Studziński w sumie trzykrotnie wyciągali gumę z siatki.

Na początku drugiej partii podopieczni Roberta Kalabera ponownie przycisnęli, co przyniosło korzystny efekt w 26. minucie. Tu z kolei kapitalnie zachował się Olli-Petteri Viinikainen, który  znów doprowadził do remisu.  W trzeciej tercji widowisko wyrównało się, a obie ekipy wyraźnie nie chciały przesadzać z ryzykiem. Zespół z Jastrzębia miał wprawdzie dwie „setki”, jednak Studziński spisał się bardzo dobrze. Na finiszu regulaminowego czasu gry Jakubowi Izacky’emu przydarzyła się kara, ale na szczęście ani w trzeciej, ani w… „czwartej” tercji nie wpłynęła ona na zmianę rezultatu.

Wolne miejsce na tafli oznaczało hokejowe szachy. Te trwały aż do 69. minuty, kiedy to bohaterem dnia został  Conor MacEachern, który pięknie huknął z prawego skrzydła i nie dał szans Studzińskiemu. Następnie utonął w ramionach kolegów. Trzeba przyznać, że jeszcze nieco ponad tydzień temu – przy prowadzeniu rywali 2-0 – na taki scenariusz mało kto liczył.

12 marca 2024, Toruń, 18:30

KH Energa Toruń – JKH GKS Jastrzębie 2:3 d. (2:1, 0:1, 0:0, d. 0:1)

1:0 Svars – Tiainen – Johansson 04:03, 5/4
1:1 Ford – Arrak – Izacky 04:33
2:1 M. Kalinowski – Kogut – K. Kalinowski 06:41
2:2 Viinikainen – MacEachern – Rajamaki 25:48
2:3 MacEachern – Arrak 68:11

JKH GKS Jastrzębie: Lacković – MacEachern, Wajda, Urbanowicz, Paś, Rajamaki – Viinikainen, Bagin, Spirko, Starzyński, Kolusz – Górny, Martiska, Izacky, Arrak, Ford – Hamilton, Kameneu, Zając, Kiełbicki, Pelaczyk.

Strzały: 25 – 34 / Kary: 4 min – 4 min / Widzów: 1 850
Sędziowali: Bartosz Kaczmarek, Patryk Kasprzyk (główni) oraz Igor Dzięciołowski, Mateusz Kucharewicz (liniowi).

W rywalizacji do czterech zwycięstw: JKH GKS vs Toruń 4-2. Awans – JKH GKS Jastrzębie.

Zadanie „Szkolenie i udział drużyny seniorskiej JKH w rozgrywkach ekstraligi hokejowej” dofinansowane zostało przez Miasto Jastrzębie-Zdrój.

Źródło: jkh.pl

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj