Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Poseł Michał Woś: Nie dam się zastraszyć, nie pozwolę na zastraszanie mojej rodziny [OŚWIADCZENIE]

Facebook Twitter

Poseł Michał Woś wystosował oświadczenie po porannej akcji służb w jego domu. Doszło tam do przeszukania, zabezpieczono mienie. To wszystko pokłosie śledztwa ws. nieprawidłowości w dysponowaniu środków w ramach Funduszu Sprawiedliwości.

Poseł Michał Woś
Michał Woś wiceminister sprawiedliwości

Poseł Michał Woś, w domu którego agenci ABW przeprowadzili dziś rano przeszukanie, wystosował – w związku z tą sprawą – oświadczenie. – Nie dam się zastraszyć – zastrzega poseł z ziemi raciborskiej.

Do domu posła Wosia agenci ABW weszli na zlecenie prokuratury w związku z tzw. aferą dotyczącą gospodarowania środkami z Funduszu Sprawiedliwości. Podobne akcje zorganizowane zostały w całej Polsce. ABW prześwietliła m.in. dom Zbigniewa Ziobry. Zatrzymano łącznie cztery osoby – jak poinformowała Prokuratura Krajowa – trzech urzędników z Ministerstwa Sprawiedliwości i jednego beneficjenta Funduszu.

Do domu Wosia w podraciborskiej Kobyli agenci weszli po godzinie 8 rano. Co zabezpieczono? Zdaniem Michała Wosia – niewiele.

„Przeszukanie” dotyczyło dokumentów, które są w posiadaniu ministerstwa sprawiedliwości. Nie miałem i nie mam w domu żadnych dokumentów służbowych. W ramach przedmiotów mi odebranych prokuratura Bodnara odnosząc „wielki sukces” zabezpieczyła…nieużywany od lat stary laptop ze studiów. Nie nadzoruję jakichkolwiek działań związanych z funduszem sprMichał awiedliwość od 2018 r. Sprawa, która stała się pretekstem do dzisiejszych nielegalnych działań dotyczy dotacji z lat późniejszych – na organizację, która zgodnie z celami funduszu buduje ośrodek wsparcia dla pokrzywdzonych

– pisze poseł Michał Woś w swoim oświadczeniu, które poniżej publikujemy w całości.

Poseł działanie prokuratury i ABW nazwał bezprawnym i zapowiedział: Za bezprawne działania i naruszenie immunitetu parlamentarnego winni odpowiedzą.

Wszystkie czynności przeszukania odbyły się w standardowym trybie procesowym, tj. na polecenie prokuratora, w porze dziennej, pod obecność gospodarza lokalu lub osoby przybranej. Celem tych czynności było znalezienie rzeczy mogących stanowić dowód w sprawie, w tym przede wszystkim dokumentacji i danych dotyczących Funduszu Sprawiedliwości, również w formie cyfrowej na nośnikach. Czynności przeszukania nadal trwają. Każda osoba, która uważa, że jej prawa zostały naruszone tymi czynnościami, może złożyć zażalenie do sądu

– poinformował z kolei dziś po południu prok. Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.

Oświadczenie posła Michała Wosia przesłane do naszej redakcji w wtorkowy wieczór z adresu jego biura poselskiego: 

Oświadczenie w związku z bezprawnymi działaniami Koalicji 13 grudnia, D. Tuska i A. Bodnara.

1. Dzisiejsze działania w moim domu, wykonane na zlecenie nielegalnie powołanej prokurator to pokazówka i prężenie muskuł przez D. Tuska wobec posła opozycji, które ma odwrócić uwagę od nieudolności PO w realizacji 100 „konkretów”.

2. Działania są celowo przeprowadzone chwilę przed wyborami samorządowymi, w których lokalny komitet – któremu patronuję – ma szansę na bardzo dobry wynik.

3. „Przeszukanie” dotyczyło dokumentów, które są w posiadaniu ministerstwa sprawiedliwości. Nie miałem i nie mam w domu żadnych dokumentów służbowych. W ramach przedmiotów mi odebranych prokuratura Bodnara odnosząc „wielki sukces” zabezpieczyła…nieużywany od lat stary laptop ze studiów.

4. Nie nadzoruję jakichkolwiek działań związanych z funduszem sprawiedliwość od 2018r. Sprawa, która stała się pretekstem do dzisiejszych nielegalnych działań dotyczy dotacji z lat późniejszych – na organizację, która zgodnie z celami funduszu buduje ośrodek wsparcia dla pokrzywdzonych.

5. Za bezprawne działania i naruszenie immunitetu parlamentarnego winni odpowiedzą.

6. W wyborach samorządowych – bardzo każdego proszę – poprzyjcie świetnych kandydatów, niezależnie od działań rządu Tuska, który w ten sposób chce zniechęcić do głosowania na drużynę ludzi stąd, oddanych miastu i powiatowi.

7. Nie dam się zastraszyć. Nie pozwolę na zastraszanie mojej rodziny. Dalej z dumą będę reprezentował blisko 40 tysięcy osób, które oddały na mnie głos.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj