Pszów: Mimo odwilży lodowisko działa. Rybnik spasował
Środek zimy a temperatury wysoko ponad zerem. Z tego też powodu zamknięte zostało rybnickie lodowisko. Obiekt nie miał w tym sezonie szczęścia. Najpierw były problemy z agregatem, teraz pogoda nie jest przychylna łyżwiarzom.
W związku z niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi i prognozami pogody, rybnickie lodowisko zostało zamknięte. O ponownym otwarcie obiektu poinformujemy w odrębnym komunikacie
– to wiadomość z rybnickiego MOSiR-u. A jak jest w Pszowie?
Mrozimy i jeździmy
– mówi Krzysztof Jaroch, zastępca kierownika Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Pszowie.
Krzysztof Jaroch : Mimo tych wyższych nieco temperatur niż zwyczajowo infrastruktura lodowiska w Pszowie zapewnia dobrą temperaturę lodu i dobre mrożenie, także jesteśmy przygotowani na ślizgawki, które codziennie odbywają się bez problemów. Przygotowujemy się również do ferii na lodowisku, jeśli warunki atmosferyczne pozwolą, będzie można skorzystać z lodowiska w Pszowie.
Obiekt szykuje się już na zbliżające się ferie.
Krzysztof Jaroch: Zmienia się to, ze w przeciwieństwie do dni roboczych, kiedy mamy rok szkolny, będziemy pracować od godziny 8. I od 8 będzie lodowisko dostępne dla wszystkich chętnych. Będą to tzw. wejścia ogólnodostępne. Zwyczajowo w tygodniu te wejścia mamy od 15.30. Natomiast przygotowujemy się do ferii. Lodowisko cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Od otwarcia sezonu w listopadzie odwiedziło nas już około 57 tysięcy osób. „Naszlifowaliśmy” ponad 2200 par łyżew. Wypożyczyliśmy naszych łyżew około 20 tysięcy. Jedziemy pełną parą, mrozimy pełną parą i póki co nic nam nie grozi, jeśli chodzi o ślizgawki na lodowisku w Pszowie.
Niestety najbliższe dni mają być jeszcze cieplejsze, lekkie przymrozki wrócą w weekend.
Czytaj także
