Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Rzucił ziemniakiem, potem okazało się, że to granat

Facebook Twitter

Policyjny pirotechnik został wezwany do Kotulina. Mężczyzna w czasie prac ogrodowych, kopiąc w ziemi szpadlem, wykopał, jak sądził początkowo, ziemniak. Przygotowując miejsce do sadzenia żywopłotu, w pewnym momencie zauważył „ubłoconą bulwę”. Odruchowo chwycił ją i przerzucił przez płot.

Fot. gliwice.policja.gov.pl

Pomyślał jednak, że ziemniak nie może być aż tak ciężki. Mężczyzna przerwał pracę i poszedł przyjrzeć się znalezisku. Po chwili wiedział już, co wykopał i natychmiast zadzwonił po policję. Wezwany na miejsce pirotechnik potwierdził, że mieszkańcy posesji przez kilkadziesiąt lat żyli z  niebezpiecznym przedmiotem z czasów II wojny światowej.

Granat F1, to granat obronny, jego głównym elementem jest żeliwna skorupa, wewnątrz której znajduje się trotyl. Promień rażenia odłamkami to 200 metrów.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj