Spłonęła ogromna połać lasu. Śledczy nie wskażą winnych
Raciborska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie pożaru 16 hektarów lasu w Nadleśnictwie Rudy Raciborskie. Doszło do niego 25 kwietnia tego roku, to było największe tego typu zdarzenie od 1992 roku. Z ogniem przez ponad dobę walczyło siedem zastępów Państwowej Straży Pożarnej i ponad 40 zastępów OSP.
Wiadomo, że jego przyczyną była, podobnie jak i w pożarze sprzed 20 lat, iskra z hamującego pociągu. Mimo to, śledczy umorzyli postępowanie:
To po prostu zostało umorzone z powodu braku znamion czynu zabronionego. Pożar powstał w wyniku działania nieumyślnego. Ogień pojawił się wskutek emisji iskier podczas hamowania pociągu, w tym przypadku nie może być mowy o niezachowaniu ostrożności lub też możliwości przewidzenia skutków przejazdu pociągu przez zabezpieczony prawidłowo przeciwpożarowo obszar leśny.
– mówił Franciszek Makulik zastępca prokuratora Rejonowego w Raciborzu. Dodajmy, że straty kwietniowego pożaru wyceniono na ponad 380 tysięcy złotych.