Stacja pogotowia ratunkowego w Żorach: w najbliższych dniach rusza budowa nowej siedziby
Nowa stacja pogotowia ratunkowego w Żorach, powstanie w ciągu najbliższego roku. Gmach stanie przy głównych trasach w mieście, co ma zapewnić jeszcze szybszą reakcję ratowników w razie zagrożenia.
Stacja pogotowia ratunkowego w Żorach powstanie przy głównych arteriach
Teren jest, projekt i wykonawca inwestycji – też. Pierwsze prace budowlane ruszyć mają w najbliższych dniach. Mowa o budowie nowej stacji pogotowia ratunkowego w Żorach Obiekt powstanie przy skrzyżowaniu al. Jana Pawła II i al. Zjednoczonej Europy. Wkrótce przekazujemy plac budowy – mówi Łukasz Pach, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.
Łukasz Pach: Przygotowujemy właśnie przekazanie tego placu. Firma została wyłoniona podczas przetargu, w związku z czym rozpoczynamy już powoli prace budowlane. Teraz trwają jeszcze prace przygotowawcze do postawienia tego obiektu.
Obecne warunki, w jakich funkcjonują żorscy ratownicy w swojej siedzibie, nie są optymalne. Pracują oni w wynajmowanych pomieszczeniach w jednej z poradni, gdzie brakuje wystarczającej przestrzeni, a także garaży na karetki. Budowa nowej siedziby dla ratowników i wyłącznie dla nich ma potrwać około roku – wylicza Łukasz Pach:
Łukasz Pach: Szacunkowo, myślę, że w przyszłym roku, o tej porze, już będzie po otwarciu tej stacji.
Planowana lokalizacja nowej stacji będzie usytuowana przy dwóch ważnych arteriach, co umożliwi ratownikom szybkie dotarcie w każdy zakątek miasta i w razie potrzeby również do gmin ościennych. Dodatkowym atutem tej lokalizacji będzie bliskie sąsiedztwo żorskiego szpitala. Działkę pod budowę stacji wskazało i oddało WPR-owi za symboliczną opłatę – miasto Żory:
Łukasz Pach: Miasto ją przekazało za kwotę – około 200 tys. zł – w wieczyste użytkowanie. Działka w samym centrum miasta, w bardzo niskiej kwocie, przekazana do budowy. Ale oczywiście jest to działka z przeznaczeniem tylko i wyłącznie na stację pogotowia ratunkowego, co jest plusem dla zabezpieczenia mieszkańców przede wszystkim Żor i okolic, czyli terenów, które obsługują ratownicy z miasta Żory.
Konieczność budowy nowej stacji pogotowia w Żorach była od dawna dyskutowana, ze względu na położenie miasta – przy dwóch ważnych trasach drogowych, takich jak „wiślanka” czy autostrada A1. Według statystyk WPR-u żorskie Zespoły Ratownictwa Medycznego w ciągu jednego półrocza minionego roku były wzywane do akcji około 6,5 tysiąca razy. Ta liczba jest wyższa niż liczba wyjazdów odnotowanych przez ratowników w miastach Rudzie Śląskiej i Chorzowie, a tylko o sto mniejsza niż liczba interwencji w Rybniku.
Czytaj także: