Szok! Śmieci w rezerwacie Łężczok. Leśnicy załamują ręce!
Śmieci w rezerwacie Łężczok - to do tej pory nie była norma. Niestety, w czasie ostatniej wizyty kontrolnej leśnicy znaleźli tam stertę odpadów przywiezioną przez jednego z mieszkańców...

Szacowany czas czytania: 01:12
Śmieci w rezerwacie Łężczok
Jakaś stara szafka, metalowa misa, wiklinowy kosz sporych rozmiarów i pocięte zrolowane dywaniki podłogowe – właśnie takie „śmieci” znaleźli leśnicy z Nadleśnictwa Rudy Raciborskie na terenie rezerwatu Łężczok. Rezerwatu, który jest miejscem niezwykłym, malowniczym, miejscem niemal dziewiczym, gdzie jeździmy podziwiać przyrodę, słuchać śpiewu ptaków i odpoczywać. I właśnie w tak pięknych okolicznościach przyrody, ktoś porzucił całą stertę odpadów.
Śmieci w lesie to wyjątkowo bolesny temat. Pomimo licznych apeli o właściwe gospodarowanie odpadami oraz wieloletnich działań edukacyjnych, prowadzonych przez różne podmioty, problem śmieci w lesie wciąż nie znika. Nieodpłatnie możemy zawieźć śmieci większego formatu do punktów selektywnej zbiórki odpadów.
Ale po co, skoro łatwiej wywieźć śmieci do – REZERWATU! Ręce opadają…
– piszą w swoich mediach społecznościowych leśnicy z Rud.
Odpady zostały już oczywiście uprzątnięte. A wszystkim tym, którzy nie wiedzą co zrobić z śmieciami, także tymi o wielkich gabarytach przypominamy, że w niemal każdym mieście, każdej gminie działają PSZOK-i, czyli punkty selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Starą kuchnię, dywany czy nawet odpady budowlane są tam przyjmowane na bieżąco.
Czytaj także: