Wojsko w byłej szkole podstawowej
Kiedyś należała ona do uczniów i nauczycieli, teraz będzie stacjonować w niej wojsko. W budynku byłej szkoły podstawowej w Kuźni Raciborskiej swoje miejsce znajdą Wojska Obrony Terytorialnej.
Kiedyś należała ona do uczniów i nauczycieli, teraz będzie stacjonować w niej wojsko. W budynku byłej szkoły podstawowej w Kuźni Raciborskiej swoje miejsce znajdą Wojska Obrony Terytorialnej.
Nasze lasy są pełne niewybuchów, w dzieciństwie sam zbierałem pociski - przyznał w porannej rozmowie w Radio 90 burmistrz Kuźni Raciborskiej Paweł Macha. Jak już was informowaliśmy, 8 października dwaj saperzy zginęli w tamtejszych lasach, kilka dni temu zmarł trzeci ranny saper, a dwóch pozostałych cały czas przebywa w szpitalach.
W środę (16.10.) późnym wieczorem w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Sosnowcu zmarł saper, ranny w wyniku eksplozji niewybuchów w lesie w okolicach Kuźni Raciborskiej. To trzecia śmiertelna ofiara ubiegłotygodniowej eksplozji pocisków.
Rozległe obrażenia wielonarządowe były przyczyną śmierci dwóch saperów, którzy zginęli w ubiegłym tygodniu w lesie w okolicy Kuźni Raciborskiej. O wynikach sekcji zwłok żołnierzy poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Będą mogli zbadać wodę powietrze czy glebę. Szkołą Podstawowa w Kuźni Raciborskiej zyskała "Zieloną pracownię".
Ciało drugiego sapera, który zginął podczas wybuchu w lesie w Kuźni Raciborskiej, udało się zabrać z miejsca tragedii. Przetransportowano je do zakładu medycyny sądowej. Przypomnijmy, podczas wybuchu zginęło dwóch saperów, czterech kolejnych zostało rannych w tym dwóch ciężko.
- Niestety znowu znaleziono na terenie naszej gminy niewybuchy – powiedział nam przed chwilą burmistrz Kuźni Raciborskiej Paweł Macha. Potwierdza, że do urzędu dotarły kolejne sygnały o niebezpiecznych znaleziskach.
Ciało jednego z saperów, którzy zginęli podczas rozbrajania niewybuchów w lesie w Kuźni Raciborskiej, zostało przetransportowane z miejsca tragedii do zakładu medycyny sądowej. Prokuratorom udało się także dotrzeć do ciała drugiego z saperów, trwają oględziny na miejscu zdarzenia.
Można pomóc poszkodowanym saperom, oddając krew. Przypomnijmy, wczoraj (8.10.) w lesie w Kuźni Raciborskiej, w czasie neutralizacji pocisków, doszło do wybuchu. Dwóch żołnierzy zginęło, a czterech zostało rannych.
Do szpitala w Sosnowcu trafił drugi z poszkodowanych saperów, ranny we wtorkowym wybuchu pocisku w Kuźni Raciborskiej. Żołnierz został tam przetransportowany z Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
Nie można dotrzeć do ciał dwóch saperów, którzy zginęli wczoraj (8.10.) w wyniku eksplozji niewybuchu w lesie w Kuźni Raciborskiej. Nie jest możliwe przeprowadzenie oględzin, bo teren musi zostać wcześniej oczyszczony z pocisków.
Dwóch żołnierzy nie żyje, dwóch walczy o życie w szpitalach, kolejni dwaj są w dobrym stanie. W radiu 90 powracamy do tragicznego zdarzenia, do którego doszło wczoraj (08.10.) przed godziną 14.00 w Kuźni Raciborskiej.