Wodzisław: Czego jeszcze nie wiemy w sprawie śmierci 35-letniego pacjenta?
Wciąż brakuje odpowiedzi na wiele pytań w sprawie tragedii, do jakiej doszło w wodzisławskim szpitalu. Chodzi o śmierć 35-latka, który przez blisko 11 godzin czekał na pomoc na tamtejszej Izbie Przyjęć. Mężczyzna został przywieziony karetką do lecznicy około południa 19 marca. Po południu z zawałem serca zabrano go do Rydułtów, a stamtąd odesłano ponownie do Wodzisławia. Ostatecznie po 22.00 pacjent trafił do szpitala w Raciborzu, gdzie około 2:00 w nocy zmarł.