
Mieszkaniec Radlina czeka na zwrot opłaty sądowej. Sprawdziliśmy skąd zwłoka
Żeby iść do sądu po sprawiedliwość trzeba mieć pieniądze. Jak pokazuje przykład pana Ryszarda z Radlina, po wycofaniu sprawy nie tak łatwo je potem odzyskać. W kwietniu mężczyzna został pobity na ulicy. Mieszkaniec Radlina został przesłuchany i policja skierowała sprawę do Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim. Po opłaceniu 300 złotych kosztów sądowych, pan Ryszard udał się do adwokata.