Zamiast na wysypisko, firma wywiozła śmieci do lasu. Udało się ją namierzyć
Wzięli pieniądze a śmieci wywieźli m.in do lasu. Ofiarą oszustów padł mieszaniec Godowa, który pod koniec zimy postanowił posprzątać piwnice i strych. Zbędnych rzeczy było na tyle dużo, że ich wywóz zlecił firmie. Odpady zamiast trafić na wysypisko, zostały jednak porzucone na terenie gminy.