To prawdziwa petarda! Puchar Polski w kolarstwie górskim w Jastrzębiu-Zdroju [FOTO]
Czy można w centrum miasta zorganizować Puchar Polski w kolarstwie górskim? Można. Pod warunkiem, że ma się tak wyjątkowe miejsce jak Ośrodek Wypoczynku Niedzielnego w Jastrzębiu Zdroju. Przez cały weekend odbywa się tam jedna z najważniejszych imprez w sezonie w Polsce.

Puchar Polski w kolarstwie górskim w Jastrzębiu-Zdroju
Mówi Tomasz Kubala dyrektor wyścigu:
Tomasz Kubala: Po raz 6. odpaliliśmy naszą petardę w Jastrzębiu i wyścigi w kolarstwie górskim. Wszyscy obserwują zawodników. Mamy tu naprawdę bardzo ciekawe elementy na trasie, wymagające. Ogólnie specyficzne miejsce na mapie Pucharu Polski, niepowtarzalne. Jesteśmy w środku dużego miasta, blisko mają kibice do nas i wyścig praktycznie jest wśród nich. Jedna pętla to cztery kilometry i ponad 130 metrów w pionie przewyższenia. Mamy dużo podjazdów, mamy Rock Garden, który musieliśmy sami zbudować, który imituje właśnie te górskie wszystkie zjazdy. Mamy drop, gdzie trzeba oderwać się od ziemi, także jest naprawdę ciekawie.

Tomasz Kubala
Na starcie w sobotę stanęło 300 zawodników, w niedzielę na rowery wsiądzie 100 dzieci. Trasa jest bardzo dobrze przygotowana
– mówi Janusz Łodyj jeden z zawodników, który przyjechał do Jastrzębia z Akademii Kolarstwa z Głogowa Małopolskiego.
Janusz Łodyj: Tu jest mega fajnie. Jesteśmy tu na wszystkich edycjach. Mega fajna trasa, znowu zmodyfikowana, trudniejsza technicznie. Super organizacja. Petarda.
Bezpieczeństwo najważniejsze. Dokładnie. Fajnie, żeby wszyscy po dwóch dniach wrócili do domu cali i zdrowi, bo to koniec sezonu.

Janusz Łodyj
Krzysztof Urbanek prezes, trener i mechanik Victorii Rybnik potwierdza, że trasa w Jastrzębiu-Zdroju zasługuje na pochwałę:
Radio 90: Puchar Polski w kolarstwie górskim. Jastrzębie-Zdrój to nie góry, ale jest namiastka?
Krzysztof Urbanek: Oczywiście. Trasa szybka, techniczna, dużo elementów – przeszkód sztucznych przygotowanych przez organizatora, także bardzo fajna trasa. Super – środek miasta, ośrodek wypoczynkowy z pełnym zapleczem. Trzeba walczyć do samego końca i o jak najwyższe lokaty.

Krzysztof Urbanek
Zawodnicy przed startem rozgrzewali się na specjalnych rolkach. Mówią Zofia Krysik z Warszawskiego Klubu Kolarskiego oraz Wiktoria Ciechanowska z Viktorii Rybnik:
Zofia Krysik: Są 3 rolki i stawiamy na tym koła. Wprowadzamy koła w ruch i przez to rolki też się kręcą i przez to możemy jechać w miejscu. Generalnie mi dłuższa rozgrzewka bardzo służy, więc raczej im dłużej tym dla mnie lepiej. Wtedy lepiej się czuję na wyścigu. Jest bardzo dużo stromych ścianek, dużo stromych podjazdów i zjazdów, dużo sztucznych przeszkód, skał i naprawdę można poczuć klimat gór.
Radio 90: Nie przetrenujesz się?
Wiktoria Ciechanowska: Nie, trzeba nad tym kontrolować, żeby się nie przetrenować. Szosowe trenowałam 8 lat, a teraz na XC 2 lata trenuję.
Radio 90: Dlaczego kolarstwo górskie?
Wiktoria Ciechanowska: Ciekawsze. Więcej się dzieje. To jest to, co mi się podoba. Jest większa adrenalina. Jednak jest na czym się pobawić.

Wiktoria Ciechanowska
Niedzielne wyścigi rozpoczynają się o godzinie 10:00. Wstęp wolny.
Puchar Polski w kolarstwie górskim w Jastrzębiu Zdroju – zobaczcie więcej zdjęć
Czytaj także: