”Toniemy w błocie”- informują mieszkańcy ulicy Chodkiewicza w Rybniku. Czy jest szansa na remont tej drogi?

Jak piszą w mailu do naszej redakcji:

Toniemy w błocie, a jak błoto wyschnie, to dusimy się kurzem z drogi, dziury takie, że nie da się wyjść na spacer, dzieci nie mogą wyjść na rower czy z psem, auta toną w błocie, zawieszenia samochodów powybijane, domy i garaże brudne. Na ulicy mieszka osoba niedowidząca oraz poruszająca się z tak zwanym balkonikiem.

Według mieszkańców prośby kierowane do urzędników nic nie dają. Zapytaliśmy w ich imieniu naczelnika wydziału dróg w rybnickim magistracie, czy jest szansa na remont tej drogi?

Jacek Hawel: Temat jest nam znany, był już parokrotnie brany pod uwagę jako przyszła inwestycja z budową tej drogi od podstaw, niemniej jednak służby miejskie zdiagnozowały problem jeżeli chodzi o kwestie własnościowe, ponieważ droga tam przebiega niestety po terenach prywatnych częściowo, z tego co wiem, to jest to w trakcie regulacji stanów własnościowych.

Regulacja własności gruntów może potrwać kilka lat, zajmują się tym służby wojewody.

Dopóki droga nie będzie w całości należała do miasta, magistrat może tam działać jedynie doraźnie.

– mówi naczelnik:

Jacek Hawel: Póki co odcinek drogi gruntowy przez służby miejskie jest utrzymywany, na każde zgłoszenie reagują, podjeżdzają i wyrównują czy podsypują to. Póki co sytuacja jest patowa, na pewno trzeba myśleć o potencjalnej inwestycji związanej z tą drogą. Do momentu kiedy w budżecie miasta nie znajdą się środki na przygotowanie dokumentacji projektowej i później na realizację, to trudno tutaj mówić o jakimś zakończeniu problemu, który tam rzeczywiście mieszkańcy sygnalizują nam.

Podobna sytuacja jak na Chodkiewicza, ma miejsce na ulicy Dworcowej w Rybniku.

Do tej drogi przez wiele lat nikt się nie przyznawał.

– twierdzi jedna z mieszkanek tej ulicy, Anna:

Co na te zastrzeżenia urzędnicy?

Ta droga nie jest w całości miejska.

– Mówi naczelnik:

Jacek Hawel: W planie zagospodarowania przestrzennego ta droga jest przeznaczona pod drogę publiczną to wcale nie oznacza, że jest własnością miasta. Ulica Dworcowa w części stanowi własność miasta, już ten teren wewnątrz budynków i bloków stanowi w większości własność spółdzielni mieszkaniowej. Także w tym zakresie plan zagospodarowania nie jest wyznacznikiem tego, kto jest właścicielem.

Interweniujemy, jeżeli prośba dotyczy naszego odcinka, jeżeli nie, prosimy mieszkańców o kontakt z właścicielem konkretnego fragmentu drogi.

– dodaje naczelnik Hawel.

Póki co podobnie jak na Chodkiewicza także na Dworcowej sytuacja jest patowa. Rozwiązania nie widać nawet w długiej perspektywie, bo miasto na razie nie stara się o przejęcie w całości tej drogi.

Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do nas TUTAJ!