Turniej Robotów w Rybniku: Ponad 450 robotów z 5 krajów. „Robotyka jest na czasie” [FOTO]
Kolejny raz pobili rekord! 456 robotów z 5 krajów pojawiło się Międzynarodowym Turnieju Robotów "Robotic Tournament" w Rybniku. Impreza od 14 lat organizowana jest w Zespole Szkół Technicznych. Urządzenia skonstruowane przez uczniów szkół średnich i studentów walczą w 13 konkurencjach.
Turniej Robotów w Rybniku cieszy się coraz większą popularnością
To, że z roku na rok przybywa uczestników, pokazuje pewne trendy, Robotyka jest na czasie
– mówi o tym dyrektor rybnickiego „Tygla”:
Piotr Tokarz: Robotyka jest tą dziedziną, która się bardzo dynamicznie rozwija. Jest to największy turniej w tej części Europy, według naszych danych drugi w Europie pod względem wielkości, w Estonii jest największy. Cieszy nas to, że przyjechało 5 krajów,456 robotów, 126 drużyn i prawie pół tysiąca uczestników. Rzeczywiście jest to przyszłość, nowe technologie na pewno nas będą wzbogacać w działanie. Liczę na to, że całkowicie nas nie zastąpi sztuczna inteligencja, ale robotyka, mechatronika, automatyka- to kierunki, które są obecnie bardzo na czasie.
Turniej Robotów w Rybniku
Ten trend dostrzegają w ZST w Rybniku i uczą robotyki:
Piotr Tokarz: Mamy technika-robotyka, w tym roku powstają nowe pracownie robotyki, pracownie elektropneumatyki, hydrauliki. W ramach BCU otrzymaliśmy prawie 11 milionów złotych dla szkoły, branżowe centrum umiejętności w dziedzinie górnictwo i przeróbka kopalin stałych, ale górnictwo to typowe już zanika. Natomiast tam pojawiają się szczególnie nowe technologie i robotyka bardzo mocno opanowuje tę branżę. Oprócz uczniów, którzy się tam będą kształcić, będziemy prowadzili kursy dla pracowników branży okołogórniczej, jak również będziemy współpracowali z uczelniami wyższymi, udostępniając im laboratoria.
Turniej Robotów w Rybniku, na zdjęciu Piotr Tokarz
Na turnieju robotów spotykają się młodzi ludzie z całego kraju i z zagranicy. Nawiązują się przyjaźnie i współprace:
Jest teraz taki plan, że np. wysyłamy łazika na Marsa, który ma na pokładzie takiego oto robota pająka, który może w każdej chwili w trudno dostępnych miejscach dla łazika zejść z niego i sam sprawdzić co tam się dzieje.
Radio 90: I sprawdzacie, jak to będzie działać?
Tak jest. Próbujemy to połączyć, to są dopiero prototypy obydwóch robotów i łazik jest prototypem i sam pająk jest prototypem, ale w przyszłości dzięki kooperacji można zawsze zrobić wszystko. Na ten pomysł wpadliśmy dosłownie minutę temu. Zawsze dwa pomysły to nie jeden.
-powiedzieli Monice Sokołowskiej: Krzysztof Bubin, uczeń techniku z Opola i Karol Iżewski z III LO z Białegostoku.
Turniej Robotów w Rybniku
Z Białegostoku przyjechało do Rybnika więcej ekip. Jedna z drużyn prezentowała robota całkowicie wykonanego z recyklingu, głównie z rozebranej, niedziałającej już drukarki 3D:
Obudowa, w której znajduje się cała elektronika, jest wykonana z naszej galerii na płocie w Białymstoku, która była przy naszej szkole, w śmieciach leżała, to była inicjatywa, z którą wyszli absolwenci naszej szkoły, aby pokazać swoje prace, ponieważ spora część osób u nas poszła na kierunek fotograficzny w danym roczniku i właśnie tutaj są już ich prace, które rok przeleżały na galerii, a potem zostały wywalone, to daliśmy im drugie życie. Wszyscy mają projekty po 10-20 tysięcy, a nasze to tak 400 zł. Ciśnienie, temperaturę, wilgotność powietrza może mierzyć. Zamysł robota jest taki, żeby to był robot badawczy na ciężkie misje niedostępne dla człowieka, dzięki czemu możemy zbadać na przykład jakieś jaskinie, w których tak naprawdę nie mielibyśmy dostępu jako ludzie.
mówią Mikołaj Metys, Ksawery Ryciuk i Aleksander Misiewicz z I Społecznego Liceum w Białymstoku.
Turniej Robotów w Rybniku
A propos robotów, które mogą zastąpić człowieka w niebezpiecznych sytuacjach, był także autonomiczny robot pirotechnicznych Arianna:
Będzie w stanie wykrywać atrapy min na ziemi oraz pod ziemią. Do wykrywania min na Ziemi wykorzystujemy kamerę głębi, która działa w ten sposób, że jest ona jednocześnie emiterem oraz detektorem, to znaczy ona emituje duże ilości wiązek światła, które następnie część z nich się odbija i wraca. Jeżeli zwiększymy trochę ilość pomiarów, a zmniejszymy obszar, który badamy, jesteśmy w stanie wykrywać kształty i w ten sposób właśnie rozpoznajemy kształty atrap min, które podnosimy za pomocą naszego manipulatora stworzonego w pełni przez nas wydrukowanego na drukarce 3D. Z inicjatywy tych zawodów po II wojnie światowej wiele terenów Afryki nadal jest zdominowanych i żeby odciążyć człowieka z tego narażania życia, powstały te roboty. Saper tylko ustawi parametry tego robota, a robot już sam ruszy w teren i dokona działań
-wyjaśnia Michał Mastej z Politechniki Wrocławskiej. Na turniej „Robotic Tournamnet” byli też goście z Czech. Prezentowali m.in. robota Tomiego:
Turniej Robotów w Rybniku. Zdjęcia
Czytaj także:
