Władze Cieszyna proszą kierowców o cierpliwość
Kiedy skończą się problemy w grodzie nad Olzą? Kanalizacja to nie inwestycja, którą można zrealizować w ciągu krótkiego okresu czasu. Władze Cieszyna zdają sobie sprawę z uciążliwości, jakie napotykają mieszkańcy oraz goście odwiedzający miasto.
Władze Cieszyna proszą o cierpliwość kierowców podróżujących po mieście. Burmistrz Mieczysław Szczurek tłumaczy, że budowa kanalizacji to inwestycja na lata, a po jej zakończeniu, poprawi się również… stan dróg:
Nie jest to inwestycja, remont na rok czy dwa, ale na kilkadziesiąt, czy nawet na sto lat. Na pewno są bardzo duże utrudnienia, drogami jeździ się koszmarnie – nie obawiam się użyć tego słowa. Ale pamiętajmy, że za rok, czy jak to się wszystko zakończy, to kierowcy zobaczą, że drogi są lepsze, równiejsze, że odtwarzamy nie tylko ślad, ale też w znacznej części pas, czy całą szerokość jezdni. Zatem z jednej strony zakończy się inwestycja, ale też poprawi się stan dróg w mieście.
Dodajmy, że dzięki projektowi skanalizowane zostanie 97 procent obszaru Cieszyna. Zmodernizowana został także oczyszczalnia ścieków. Całkowity koszt prac wynosi około 160 milionów złotych, z czego 85 procent to unijne dofinansowanie. Koniec robót zaplanowano z końcem roku.
