Wodzisław nie straci unijnej dotacji na budowę Parku Rozrywki

Grozi to utratą unijnej dotacji, która stanowi aż 85 procent kosztów całej inwestycji. Na szczęście do tego nie dojdzie – mówi Radiu 90 prezydent Wodzisławia, Mieczysław Kieca:

Negocjowaliśmy w czerwcu i lipcu z Urzędem Marszałkowskim, aby uzyskać zgodę na przedłużenie terminu realizacji tej inwestycji. Mamy taką zgodę – to bardzo dobra wiadomość, ponieważ możemy teraz zakończyć inwentaryzację terenu budowy i to się dzieje. Możemy przygotować się do ogłoszenia nowego przetargu.

Po zejściu z placu budowy dotychczasowego wykonawcy, pojawiły się głosy, że jest on źle zabezpieczony. Chodzi między innymi o studzienki kanalizacyjne:

Realizujemy natychmiast na wszystkie takie zgłoszenia. Te miejsca, gdzie studzienki były niezabezpieczone, zostały zabezpieczone. Miasto ma podpisaną umowę z kierownikiem budowy, który nadzoruje ten teren, Inwentaryzacja jest praktycznie na ukończeniu. Poprzedni wykonawca przedstawił także swoją inwentaryzację, teraz sprawdzamy, czy wszystko się w niej zgadza.  Jest to bardzo ważne także z punktu widzenia rozliczenia się z podwykonawcami, którzy nie mieli zapłacone za część prac.

…miasto obiecało, że ureguluje te zaległości. Wiadomo, że Wodzisław nie straci środków na inwestycję, nadal jednak nie wiadomo, kto dokończy budowę:

Zakładam, że w sierpniu zostanie ogłoszony nowy przetarg. Będziemy chcieli wyłonić firmę, która gdzieś w przeciągu roku wykona ten park. Jeżeli w przetargu uda się wyłonić wykonawcę, to liczę, że we wrześniu lub w październiku podpiszemy umowę. I oczywiście w zależności od tego, jaki będzie sezon na budowę, czy zima nie przyjdzie zbyt szybko, to możliwe, że jeszcze w tym roku uda się wznowić prace na terenie tej inwestycji.

Poprzedniej firmie, zgodnie z umową, naliczono kary sięgające ponad dwa miliony złotych. Sprawa na pewno trafi do sądu – kończy prezydent Kieca.