Wyliczono wstępne straty po wichurze, jaka przeszła przez nasz region
Nadal trwa szacowanie szkód w rejonach dotkniętych nawałnicami w województwie śląskim. Samorządy do wczoraj (11.07.) mogły przesyłać informacje po to, by określić skalę potrzeb. Chodzi o środki z rezerwy celowej budżetu państwa na wypłatę zasiłków w wysokości do 6 tys. zł. Gminy nie miały łatwego zadania, musiały w krótkim czasie i bardzo rzetelnie oszacować szkody, które wyrządziła wichura.
Pierwsze zapotrzebowanie zgłosił Goleszów, gdzie dla jednego gospodarstwa domowego zawnioskowano o 6 tys. zł na wypłatę zasiłków. W powiecie cieszyńskim ucierpiało jeszcze 5 innych domostw, w których szkody wyliczono na 20 tys. zł. Rybnik oszacował straty w 15 gospodarstwach na 90 tys. zł. Gaszowice wyliczyły szkody na 320 tys. zł w 66 gospodarstwach. Lyski na 30 tys. zł w 5 gospodarstwach domowych. W Kuźni Raciborskiej ucierpiało najbardziej 31 domostw, których szkody wyceniono na 173 tys. zł. W Rydułtowach w powiecie wodzisławskim poszkodowane są 22 rodziny na kwotę 84 tys. zł. Łącznie gminy wyliczyły szkody wyrządzone przez wichury na 723 tys. zł.
Te informacje trafią teraz do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, potem środki trafią bezpośrednio na konta gmin, które rozdysponują je pomiędzy swoich mieszkańców.