Żory: Ogień ugaszono, ale akcja nadal trwa
Wciąż trwa akacja gaszenia pożaru jaki w nocy wybuchł na terenie firmy recyklingowej w Żorach. Zapaliły się tam składowane opony, elementy gumowe i materiały z tworzyw sztucznych. Na teren zakładu przy ulicy Kleszczówka straż pożarna została wezwana po godzinie 1.00 w nocy.
Mówi zastępca jednostki ratowniczo gaśniczej w Żorach, kapitan Andrzej Pilny:
Dowódca, który pierwszy przyjechał na miejsce zdarzenia podjął decyzję o dysponowaniu wszystkich sił i środków z terenu miasta Żory oraz poprzez Komendanta Wojewódzkiego poprosił o kierowanie sił i środków z innych miast np. z Rybnika, Pszczyny, Mikołowa. Strażacy podawali środek gaśniczy w natarciu na palące się pryzmy oraz opony. Były dwie hale namiotowe, w których były urządzenia do przetwarzania tych tworzyw sztucznych, one niestety zostały objęte pożarem, w większości spłonęły. Dogaszanie tego pożaru będzie polegało na przegrzebywaniu tym pryzm oraz na zalewaniu żarzących się elementów wodą.
Pożar objął powierzchnię 1500 metrów kwadratowych. Od nocy w powietrze unoszą się kłęby gęstego i czarnego dymu. Cały czas monitorowany jest stan powietrza w Żorach – dodaje kapitan Pilny:
Do tej pory nie dostałem żadnej informacji o jakimkolwiek niebezpieczeństwie dla okolicznych mieszkańców. Zastęp ratownictwa chemicznego działa cały czas, odkąd tutaj przyjechał. Z jednej strony dym jest bardzo gorący, unosi się szybko do atmosfery, z drugiej strony kierunek wiatru powoduje, że ten dym jest kierowany nad las.
Akcja strażaków trwa, z ostatnich informacji wynika, że ogień ugaszono. Trwa teraz przelewanie zgliszcz. Strażacy muszą być pewni, że ogień nie pojawi się w nich ponownie. Przyczyna pożaru nie jest znana. Dochodzenie w tej sprawie będzie prowadzić policja.
O sprawie pisaliśmy TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ.
