Bestialsko okaleczony kot. Kto poderżnął mu gardło? Sprawę bada prokuratura
Rybnicka prokuratura została zawiadomiona o możliwości popełnienia przestępstwa przez osobę lub osoby, które kilka dni temu poderżnęły gardło kotkowi i złamały mu ogon. Ranne zwierzę uciekło oprawcy i zostało znalezione na jednym z osiedli.
Dziś kot wraca do zdrowia, ale rybniczanie żyją bestialskim zdarzeniem. Kot Hubert był maskotką księgarni na rybnickim rynku, która kilka miesięcy go przygarnęła – wspomina Jan Grzonka z księgarni Orbita:
Kot jest w trakcie leczenia przez weterynarza, do czasu powrotu do zdrowia będzie przebywał u rodziny która go znalazła. Sprawę od początku monitoruje Fundacja Jestem głosem tych co nie mówią. Mówi Izabela Kozieł z fundacji:
Jak dodaje Izabela Kozieł przypadków znęcania się nad zwierzętami jest o wiele więcej. Trudno jednak udowodnić sprawcom winę:
A sprawą zajmował się Arkadiusz Żabka.