Czy to będą rozmowy ostatniej szansy? Co dalej z centrum krwiodawstwa w Raciborzu?
Jutro (29.07.) do Warszawy wybiera się delegacja z Raciborza by rozmawiać w ministerstwie zdrowia o przyszłości Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu. Przypomnijmy placówka wykazała za ubiegły rok 7 milionów strat.
Lekarstwem na całą sytuację zdaniem urzędników w stolicy było by połączenie placówki z podobnym centrum w Katowicach. Nie chcą tego pracownicy RCKiK w Raciborzu, którzy rozpoczęli protest. Mówi przewodnicząca związku zawodowego Solidarność, Teresa Kłosek:
Pracownicy raciborskiego centrum boją się o utratę miejsc pracy:
Nie wiadomo także co z oddziałami terenowymi raciborskiego centrum. Przeciwni połączeniu są także sami krwiodawcy. Związkowy przypuszczają, że w przypadku połączenia placówek znacznie spadnie ilość oddawanej na tym terenie krwi:
Teresa Kłosek przypomina, że raciborskie centrum zbiera co roku ogromną ilość krwi. Związkowcy raciborskiego centrum wierzą, że do połączenia ich placówki jednak nie dojdzie:
…a mowa o budowie nowej siedziby raciborskiego centrum, która pochłonęła znaczne środki. Jaki będą efekty rozmów ostatniej szansy w Warszawie dowiemy się jutro. Raciborska delegacja ma przedstawić w ministerstwie szkic programu naprawczego dla raciborskiego krwiodawstwa.