91-letnia kobieta ofiarą porannego pożaru w Mszanie
Jak wiecie z Radia 90, ogień pojawił się w domu jednorodzinnym przy ulicy 22 lipca przed 8.00 rano. Z płomieniami walczyło w sumie 33 strażaków. Akcja strażaków trwała 4 godziny. Choć pożar nie był duży, to spowodował ogromne straty.
Co najgorsze, w płomieniach zginęła 91-letnia mieszkanka tego domu. Całkowitemu spaleniu uległy dwa pomieszczenia na parterze. Budynek nie nadaje się do użytku, trudno oszacować straty, jak powiedział nam Jacek Filas, rzecznik wodzisławskiej straży pożarnej: miejsce, które strawił ogień wygląda jak jedno wielkie pogorzelisko. Przyczynę wybuchu pożaru wyjaśnia policja, prawdopodobnie powołany zostanie biegły. Prokurator zarządził sekcję zwłok.