Andrzej Sączek: Nie zamknę się przecież na środki unijne
Andrzej Sączek przed drugą turą wyborów rozdawał mieszkańcom wizytówki z swoim prywatnym numerem telefonu. - Chcę być blisko ludzi - mówi.
Andrzej Sączek kandydat na prezydenta Rybnika, oficjalnie dziś (11.04.) pogratulował kontrkandydatom i podziękował za głosy w niedzilenych wyborach. Sprawiły one, że otrzymał blisko 30 procent poparcia i w drugiej turze zmierzy się urzędującym prezydentem Piotrem Kuczerą, który otrzymał niecałe 42 procent poparcia.
Sączkowi do dziś, nie udało się przekonać do siebie dotychczasowych kandydatów Krzysztofa Kazka (BSR) czy Tomasza Pruszczyńskiego (Lepszy Rybnik). Na konferencji prasowej wsparł go radny BSR Andrzej Wojaczek:
Andrzej Sączek: Poparcie jednoznaczne przedstawicieli BSR-u mam tych, którzy są radnymi, którzy są twarzami tego ugrupowania. Kolejne spotkania będą, rozmowy się toczą. Lepszy Rybnik poinformował, że nie udziela poparcia żadnemu z kandydatów, ale mam nadzieję, że ta współpraca będzie. Jestem przekonany, że zbuduje większość w radzie miasta. Myślę, że będę prezydentem, idziemy dalej, idziemy po zwycięstwo. Ja nie oczekuję, że ktoś wskaże: teraz idź głosować na jednego czy drugiego kandydata. Posłuchaj, zobacz, oceń człowieka i zdecyduj. Nie handlujemy głosami ludzi.
Andrzej Sączek kandydat na prezydenta Rybnika przekazywał dziś rybniczanom wizytówki ze swoim numeru telefonu, by jak mówił być bliżej ludzi. Jak podkreślał nie ma dla niego podziału na KO czy PIS:
Andrzej Sączek: Ten numer telefonu jest niezmienny z czasów mojej pracy w górnictwie, z czasów bycia radnym poprzedniej kadencji i nie zostanie zmieniony i ten telefon będzie do Państwa dyspozycji. Jestem otwarty na ludzi. Pan Kuczera się wypowiada w taki sposób, że tu prawica, konserwatyzm, tu otwartość, a ja mówię, że tu Rybnik, tu współpraca, nie ma dla mnie podziałów. Każdy ma prawo do swoich poglądów, o czym my w ogóle mówimy? Jeżeli ktoś ma poglądy lewicowe, to ma prawo do poglądów lewicowych. Ja mam poglądy prawicowe. Nie widzę możliwości, że ja się jakoś zamknę, zamknę się na co? Na środki unijne, na pieniądze z KPO, z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji?
A druga tura wyborów samorządowych 21 kwietnia.
Czytaj także:
