By zdobyć pieniądze na komunię syna, napadł z nożem na salon gier
Najpierw przegrał kilkaset złotych na automatach, później zorientował się, że musi pieniądze odzyskać, bo są mu potrzebne na przygotowanie komunii syna. 30-latek wymyślił więc sposób na zdobycie gotówki i szybko wcielił go w życie. Desperackie metody nie okazały się jednak zbyt skuteczne.
30-letni mieszkaniec Żor, w drodze z pracy do domu, odwiedził jeden z osiedlowych lokali rozrywkowych. Popijając piwo, próbował szczęścia na automatach. W ten sposób stracił kilkaset złotych. Kiedy się zorientował, że te pieniądze były mu potrzebne, by zorganizować komunię syna, mężczyzna postanowił je odzyskać. Plan daleki od doskonałości szybko wprowadził w życie.
Wymyślił, że pójdzie do domu, by się przebrać i wróci do salonu gier, by zabrać gotówkę siłą. Już godzinę później ponownie zawitał do lokalu, tym razem zabrał ze sobą plecak, w którym ukrył nóż kuchenny. Najpierw próbował jeszcze raz zagrać, ale po chwili podszedł do pracownicy salonu, trzymając w ręce ostre narzędzie. Zapewniał kobietę, że nic jej nie zrobi i tłumaczył, że do popełnienia tego czynu pchnęła go trudna sytuacja materialna w jakiej się znalazł.
Sam otworzył sobie szufladę z pieniędzmi, z której wyjął kilkaset złotych, a następnie opuścił lokal. Powiadomieni o sprawie policjanci, szybko ustalili tożsamość mężczyzny, który w czasie przesłuchania przyznał się do winy. Wyjaśniał, że potrzebuje gotówki na komunię syna. Jednak nie będzie mu towarzyszył w uroczystościach, najbliższe trzy miesiące spędzi bowiem w areszcie śledczym. Za rozbój z użyciem noża, mieszkańcowi Żor grożą co najmniej 3 lata więzienia.
