Chciał wyjść ze sklepu w skradzionych ubraniach
Policjanci z rydułtowskiego komisariatu zatrzymali 20-latka. W jednym z marketów obsługa zauważyła, że klient chowa pod bluzę artykuły odzieżowe. Ekspedientka podeszła do mężczyzny i poprosiła o oddanie zabranych rzeczy. 20-latek zwrócił towar i szedł w kierunku wyjścia.
Wówczas druga z pracownic zauważyła, że ma on na sobie inną odzież będącą własnością sklepu. Kobiety zażądały żeby zdjął z siebie skradzione ubrania, wtedy mężczyzna odepchnął je i uciekł. Policjanci szybko ustalili, kim jest złodziej i zatrzymali go zanim jeszcze zdjął z siebie skradziony towar. Amatorowi cudzych ubrań grozi teraz do 10 lat więzienia.