Chciał zapłacić za kebaba, ale skończyło się pobiciem i kradzieżą
Najpierw obserwował swoją ofiarę, potem pobił i okradł. Dziś sąd wydał decyzję o tymczasowym aresztowaniu 23-latka z Rybnika, zatrzymanego przez kryminalnych w miniony poniedziałek (20.01.). Mężczyzna odpowie za rozbój, którego dokonał 4 stycznia w nocy w barze szybkiej obsługi przy ulicy Raciborskiej.
Sprawca słyszał, kiedy klient mówił sprzedawcy, że musi wrócić do samochodu po pieniądze. Wtedy 23-latek postanowił zaatakować:
Napastnik udał się za mężczyzną na pobliski parking. Kiedy pokrzywdzony otworzył drzwi swojego auta, napastnik zaatakował go, bijąc pięściami i grożąc pozbawieniem życia, po czym zażądał wydania pieniędzy. Pokrzywdzony bronił się, jednak uległ przewadze napastnika, który zabrał mu pieniądze w kwocie 100 złotych, nawigację samochodową, telefon komórkowy, zegarek oraz srebrny łańcuszek z krzyżykiem i radioodtwarzacz samochodowy. Wartość skradzionego mienia wynosi blisko 900 złotych.
– relacjonuje rzeczniczka rybnickiej policji, Bogusława Poloczek. Poszkodowany to 22-letni mieszkaniec Mszany. Większość skradzionych przedmiotów udało się odzyskać. Napastnik spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie tymczasowym, grozi mu do 12 lat więzienia.