Ciężarna trzy godziny czekała na pomoc lekarzy. Dziecko zmarło
Zabezpieczono już dokumentację medyczną, a wkrótce rozpoczną się przesłuchania lekarzy. Policja w Rybniku pod nadzorem prokuratury, sprawdza czy w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 doszło do narażenia życia i zdrowia 20-letniej kobiety i jej nienarodzonego dziecka.
Przypomnijmy, kilka dni temu do lecznicy trafiła mieszkanka Leszczyn w 8 miesiącu ciąży. Jak twierdzi, przez trzy godziny czekała na przyjęcie. Po upływie doby wykonano cesarskie cięcie, dziecko już nie żyło. Pytanie, na które będą musieli teraz odpowiedzieć śledczy, to to, kiedy dziecko zmarło. Czy pacjentka nosiła w sobie martwy płód czy też obumarł on w szpitalu:
A mówił Jacek Sławik Prokurator Rejonowy z Rybnika. Dodajmy, że narażenie życia i zdrowia zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Dyrekcja szpitala na razie nie chce komentować tego zdarzenia, w sprawie ma zostać wydane oświadczenie.