Co dalej z zabytkowym dworcem PKP i wieżą ciśnień w Knurowie? Są podpisy pod apelem o ich modernizację
"Stowarzyszenie Kolej na Knurów" zaapelowało do władz miasta o przejęcie tych obiektów i jak najszybszą ich modernizację. Są one w coraz gorszym stanie i jeżeli nikt ich nie wyremontuje - popadną w ruinę. Dlatego członkowie stowarzyszenie zdecydowali się przekazać na ręce prezydenta miasta Knurowa i tamtejszej Rady Miasta petycję w tej sprawie.
Udało nam się zebrać pod nią ponad 400 podpisów, to dużo
– ocenia Robert Kufieta przedstawiciel stowarzyszenia:
Robert Kufieta: Wydaje mi się, że jak na miejsce, które przez wiele lat było zapomniane w Knurowie i na które rzadko kiedy ktoś zaglądał, to taka ilość jest dobrym wynikiem. Liczymy na to, że miasto zainteresuje się tym miejscem i spróbuje przejąć ten obiekt, żeby on bardziej nie niszczał. Jak przyjdzie odpowiedni moment, to będzie można pozyskać środki, aby wykorzystać go na potrzeby mieszkańców.
Budynek dworca póki co jest zabezpieczony, nie jest zdewastowany, ale wymaga pilnych prac. Petycja dotyczy także wieży ciśnień, która jest unikatowa w skali kraju, a jej wyjątkowość polega na tym, że jest jednym z najniższych tego rodzaju obiektów w Polsce
– dodaje Robert Kufieta. W tym miesiącu petycja z podpisami mieszkańców trafiła do knurowskiego magistratu:
Robert Kufieta: Petycja została skierowana do urzędu miasta, czekamy na odpowiedź. Będziemy drążyć, spróbujemy zainteresować miasto jak najbardziej się da. Jeżeli nie wyrazi zainteresowania, to spróbujemy przekazać to do konserwatora zabytków, aby zostało to objęte formalnym nadzorem. Każdy dworzec jest wizytówką miasta, dlatego ważne, aby dworzec był wyremontowany.
Co na to władze miasta?
Pochylimy się nad petycją, ale sprawa nie jest łatwa
– mówił Radiu 90 rzecznik prasowy Urzędu Miasta, Krzysztof Stryczek.
Problemem jest skomplikowana sytuacja własnościowa tego terenu, obiekty należą do jednej ze spółek PKP, a część terenów jest własnością osób prywatnych. Kiedy władze Knurowa odpowiedzą na petycję, jaka będzie to odpowiedź? O tym przekonamy się już po nowym roku.
Czytaj także:
