Czy prezes Zagórowski odejdzie?
Dziś kolejna runda negocjacji w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Przypomnijmy, że dwie wcześniejsze nie przyniosły rezultatów. Związkowcy domagają się - i to ich główny postulat - odwołania prezesa zarządu, Jarosława Zagórowskiego.
Ich zdaniem to właśnie on jest głównym winowajcą trudnej sytuacji finansowej spółki i zaostrzającego się strajku w kopalniach. Wczoraj, po zamieszkach przed siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej, pytaliśmy prezesa Zagórowskiego czy nie zamierza podać się do dymisji?
A macie państwo pewność, że to by poprawiło sytuację? Że nie byłoby tak, że tu przyjdzie jakiś inny skład zarządu i zostanie poddany takiej samej presji, której został poddany mój zarząd? Nie mamy takiej pewności, dlatego uważam, że nie można się poddawać w takiej sytuacji ludziom, którzy stosują takie metody, jak dzisiaj zastosowali. Myślę, że nikt kto dba o dobro firmy, o dobro pracowników, nie podda się presji tego typu związkowców.
Roman Brudziński, wiceszef Solidarności podkreśla natomiast, że załoga jest gotowa na ustępstwa, na zmiany organizacyjne, a nawet na zaciśnięcie pasa, aby ratować swoje kopalnie, ale pod jednym warunkiem, bez tego prezesa. Strony mają wrócić do rozmów dziś o 13.00.