Czy to były dopalacze? Tego wykluczyć nie można
Straż miejska w Rybniku interweniowała w ostatnich dniach na skwerze przy ul. Kościuszki. Na miejscu patrol odnalazł osoby, które były nieprzytomne. Podczas oczekiwania na przyjazd karetki, jeden z mężczyzn odzyskał przytomność i zaczął zachowywać się w sposób agresywny. Ponieważ mężczyzna nie reagował na polecenia wydawane przez strażników, funkcjonariusze musieli go obezwładnić.
Po przybyciu na miejsce pogotowia ratunkowego i przebadaniu mężczyzny podjęto decyzję o przewiezieniu go do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr. 3 w Rybniku. Z uwagi na agresywne zachowanie mężczyzny zespół karetki poprosił strażników o asystę podczas transportu.