Czy w Rybniku powstanie „Spynka”? To miejsce opieki dla dzieci z Ukrainy

W magistracie czekają wciąż na informację odnośnie finansowania działalności takiego punktu. Póki co urzędnicy wskazali dwie lokalizacje, gdzie „Spynka” mogłaby powstać.

To wolna sala w przedszkolu nr 43 przy Broniewskiego lub sala w siedzibie głównej biblioteki, która musiałaby zostać przystosowana do potrzeb punktu opieki nad małymi dziećmi

– wyjaśnia Agnieszka Skupień, rzeczniczka rybnickiego magistratu:

Agnieszka Skupień: To wsparcie przede wszystkim dla ukraińskich matek, które chciałyby podjąć pracę, odnaleźć się na rynku zawodowym, ich dzieci nie mogą być jeszcze w przedszkolu albo źle się do tego przedszkola adaptują. Po ukraińsku „Spynka” to oparcie krzesła albo kręgosłup, a polska spinka kojarzy się z łączeniem, oba słowa mają w tych językach pozytywne skojarzenia. Mamy nadzieję, że uda się stworzyć takie miejsce w Rybniku. Miasto Rybnik zgłosiło dwie lokalizacje dla takich punktów. Czekam na odpowiedź fundacji czy uda jej się pozyskać finansowanie dla tego projektu.

Ile ukraińskich dzieci mogłoby zostać objętych taką formą opieki na razie nie wiadomo, to zależy od wysokości dofinansowania, jakie zdobędzie fundacja. Pobyt w punkcie opieki ma być bezpłatny.

Czytaj także:

• Spacerują z nimi, rysują. Młodzieżowa Rada Miasta dba o dzieci z Ukrainy w Stodołach [FOTO]
• Rybnickie Stowarzyszenie 17-tka pomaga dzieciom zapomnieć o wojnie
• Jak rozbawić dzieci, które uciekały przed wojną? W Kamieniu mieli na to pomysł [FOTO]
• Wojna się nie skończyła. Uchodźcy z Ukrainy cały czas potrzebują pomocy